2/2013 wyd.20 gostyń24 extra

16
Od miesiąca w powiecie gostyń- skim odnotowuje się około 200 przy- padków grypy tygodniowo. W ostatnim czasie wykryto też przypadki wirusa AH1N1, czyli tzw. świńskiej gry- py. – Od początku świąt do połowy stycznia liczba zachorowań utrzymuje się na stałym poziomie, około 200 przy- padków tygodniowo. Odnotowaliśmy też trzy przypadki świńskiej grypy w grupie wiekowej 0-14 lat – potwier- dza Ewa Ulanicka, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Gostyniu i uspokaja. – Co roku sty- czeń i luty są okresem wzmożonej licz- by zachorowań na grypę i choroby gry- popochodne – dodaje. Dyrektor PSSE przyznaje, że świń- ską grypą można zarazić się w takich sa- mych warunkach jak „zwykłą” grypą, tzw. sezonową. Obecnie grypę AH1N1 uważa się za grypę sezonową. Jeśli chodzi o objawy, to one są takie sa- me. Różnią się tym, że wirus AH1N1 wykazuje dość istotne działanie w kie- runku płuc i stąd te powikłania, a po- tem ciężkie zapalenia płuc, które mogą doprowadzić do zgonu. Jednak w po- wiecie gostyń- skim przypadków śmiertelnych nie odnotowano – prze- konuje szefowa sanepidu. W dobie zachorowań na grypę nale- ży zadbać o profilaktykę. Wysypiać się, odpowiednio odżywiać, nie zapominać o częstym myciu rąk, ubierać się odpo - wiednio do pogody i przede wszystkim unikać skupisk ludzi, w których łatwo rozprzestrzeniają się wirusy i bakterie. Zalecane są również szczepienia – już po kilku dniach od przyjęcia szczepion- ki zyskuje się częściową odporność. A kiedy już grypa położy nas do łóżka? – Nie należy bagateli- zować objawów, bo grypa mo- że doprowadzić do poważ- nych powikłań. Należy pozostać w domu, po- nieważ choroba bardzo szybko przenosi się drogą kropelkową. W leczeniu objawo- wym pomagają domo - we sposoby, natomiast przy nasileniu objawów należy niezwłocznie skontaktować się z leka- rzem, wówczas bardzo czę- sto potrzebne jest leczenie an- tybiotykami – uważa Ewa Ulanic- ka, dyrektor PSSE w Gostyniu. Dyrekcja gostyńskiego szpitala zdecydowała o ograniczeniu odwie- dzin na niektórych oddzia - łach. – Sporo osób chodzi z objawami grypowymi, przeziębieniowymi, stąd decyzja dyrekcji szpitala. Odporność osób chorych jest dużo mniej - sza – twierdzi Ewa Ulanicka. Zakaz odwiedzin wprowadzono na oddziale chirurgii, noworodkowym i położni- czo – ginekologicznym. MIS NR 20 n WTOREK 29 STYCZNIA 2013 www.gostyn24.pl e-mail:[email protected] n PLUS · Nie reagował na prośby Do skandalicznego zdarzenia doszło w Gostyniu na ul. Wrocławskiej. Mieszkaniec jednego z budynków został brutalnie pobity na klatce schodowej tylko dlatego, że próbował zwrócić uwagę młodym ludziom, by zachowywali się ciszej. Mężczyzna trafił do szpitala, a napastnik do aresztu, gdzie przez całą noc trzeźwiał. Bandyta usłyszał już zarzuty. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. n MINUS Cu dze chwa l i my... Z my ś lą omiesz kań cach itu ry stach wGo sty n iu po wsta j e szlak dy dak tycz- no - hi sto rycz ny powy bra nych obiek- tach imiej scach hi sto rycz nych. Wra- mach pro j ek tu „Śla da m i hi sto r ii...” wróż nych punk tach Go sty n ia za mon- to wa no ta b li ce ze zdję c ia m i iopi sa m i miejsc, któ re ode gra ł y istot ną ro l ę w dzie j ach mia sta czy ca ł ej zie m i go- styń skiej. Do ce l o wo ma ich być kil ka - dzie s iąt. n W NUMERZE Tranzytem przez Gostyń Strona 3 Strona 3 n n n gazeta BEZPŁATNA n n ngazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n Próbował się otruć z miłości Na celowniku oszustów Przestał być doradcą starosty · Strona 11 Strona 11 Gry pa wpo w ie c ie go styń skim nie od pusz cza. Każ de go ty go dnia po- twier dza nych jest oko ł o 200 przy pad ków no wych za cho ro wań. W ostat n im cza s ie go styń ski sa ne p id od no to wał też trzy przy pad k i za cho ro wań natzw. świń ską gry pę. Zuwa g i na ska l ę zja w i ska wszpi- ta l u ogra n i czo no od w ie dzi ny cho rych nanie któ rych od dzia ł ach. Czy to już epi de m ia? Jak ustrzec się przedcho ro bą? Reklama

Upload: przemyslaw-maciejewski

Post on 07-Mar-2016

222 views

Category:

Documents


1 download

DESCRIPTION

reklama 531 828 244

TRANSCRIPT

Page 1: 2/2013 wyd.20 Gostyń24 Extra

Od mie sią ca w po wie cie go styń -skim od no to wu je się oko ło 200 przy -pad ków gry py ty go dnio wo. W ostat nimcza sie wy kry to też przy pad ki wi ru saAH1N1, czy li tzw. świń skiej gry -py. – Od po cząt ku świąt do po ło wystycz nia licz ba za cho ro wań utrzy mu jesię na sta łym po zio mie, oko ło 200 przy -pad ków ty go dnio wo. Od no to wa li śmyteż trzy przy pad ki świń skiej gry pyw gru pie wie ko wej 0-14 lat – po twier -dza Ewa Ula nic ka, dy rek tor Po wia to wejSta cji Sa ni tar no – Epi de mio lo gicz nejw Go sty niu i uspo ka ja. – Co ro ku sty -

czeń i lu ty są okre sem wzmo żo nej licz -by za cho ro wań na gry pę i cho ro by gry -po po chod ne – do da je.

Dy rek tor PSSE przy zna je, że świń -ską gry pą moż na za ra zić się w ta kich sa -mych wa run kach jak „zwy kłą” gry pą,tzw. se zo no wą. – Obec nie gry pęAH1N1 uwa ża się za gry pę se zo no wą.Je śli cho dzi o ob ja wy, to one są ta kie sa -me. Róż nią się tym, że wi rus AH1N1wy ka zu je dość istot ne dzia ła nie w kie -run ku płuc i stąd te po wi kła nia, a po -tem cięż kie za pa le nia płuc, któ re mo gądo pro wa dzić do zgo nu. Jed nak w po -

wie cie go styń -skim przy pad kówśmier tel nych nie od no to wa no – prze -ko nu je sze fo wa sa ne pi du.

W do bie za cho ro wań na gry pę na le -ży za dbać o pro fi lak ty kę. Wy sy piać się,od po wied nio od ży wiać, nie za po mi naćo czę stym my ciu rąk, ubie rać się od po -wied nio do po go dy i przede wszyst kimuni kać sku pisk lu dzi, w któ rych ła tworoz prze strze nia ją się wi ru sy i bak te rie.Za le ca ne są rów nież szcze pie nia – jużpo kil ku dniach od przy ję cia szcze pion -ki zy sku je się czę ścio wą od por ność.

A kie dy już gry pa po ło ży nasdo łóż ka? – Nie na le ży ba ga te li -

zo wać ob ja wów, bo gry pa mo -że do pro wa dzić do po waż -

nych po wi kłań. Na le żypo zo stać w do mu, po -nie waż cho ro ba bar dzoszyb ko prze no si siędro gą kro pel ko wą.W le cze niu ob ja wo -wym po ma ga ją do mo -we spo so by, na to miast

przy na si le niu ob ja wówna le ży nie zwłocz nie

skon tak to wać się z le ka -rzem, wów czas bar dzo czę -

sto po trzeb ne jest le cze nie an -ty bio ty ka mi – uwa ża Ewa Ula nic -

ka, dy rek tor PSSE w Go sty niu.Dy rek cja go styń skie go szpi ta la

zde cy do wa ła o ogra ni cze niu od wie -dzin na nie któ rych od dzia -łach. – Spo ro osób cho dzi z ob ja wa migry po wy mi, prze zię bie nio wy mi, stądde cy zja dy rek cji szpi ta la. Od por nośćosób cho rych jest du żo mniej -sza – twier dzi Ewa Ula nic ka. Za kazod wie dzin wpro wa dzo no na od dzia lechi rur gii, no wo rod ko wym i po łoż ni -czo – gi ne ko lo gicz nym.

MIS

NR 20 n WTOREK 29 STYCZNIA 2013 www.gostyn24.pl e-mail:[email protected]

n PLUS

·

Nie reagował na prośby Do skandalicznego zdarzenia doszło wGostyniu na ul. Wrocławskiej.Mieszkaniec jednego z budynkówzostał brutalnie pobity na klatceschodowej tylko dlatego, że próbowałzwrócić uwagę młodym ludziom, byzachowywali się ciszej. Mężczyznatrafił do szpitala, a napastnik doaresztu, gdzie przez całą noc trzeźwiał.Bandyta usłyszał już zarzuty. Terazgrozi mu kara do 5 lat pozbawieniawolności.

nMINUS

Cu dze chwa li my...Z my ślą o miesz kań cach i tu ry stachw Go sty niu po wsta je szlak dy dak tycz -no -hi sto rycz ny po wy bra nych obiek -tach i miej scach hi sto rycz nych. W ra -mach pro jek tu „Śla da mi hi sto rii...”w róż nych punk tach Go sty nia za mon -to wa no ta bli ce ze zdję cia mi i opi sa mimiejsc, któ re ode gra ły istot ną ro lęw dzie jach mia sta czy ca łej zie mi go -styń skiej. Do ce lo wo ma ich być kil ka -dzie siąt.

n W N U M E R Z E

Tranzytem przez Gostyń

Strona 3

Strona 3

n n

nga

zeta

BEZ

PŁAT

NA

n n

nga

zeta

BEZ

PŁAT

NA

n n

nga

zeta

BEZ

PŁAT

NA

n n

nga

zeta

BEZ

PŁAT

NA

n n

nga

zeta

BEZ

PŁAT

NA

n n

nga

zeta

BEZ

PŁAT

NA

n n

n

Próbował się otruć z miłości

Na celowniku oszustów

Przestał być doradcą starosty

·

Strona 11

Strona 11

Gry pa w po wie cie go styń skim nie od pusz cza. Każ de go ty go dnia po -twier dza nych jest oko ło 200 przy pad ków no wych za cho ro wań.W ostat nim cza sie go styń ski sa ne pid od no to wał też trzy przy pad kiza cho ro wań na tzw. świń ską gry pę. Z uwa gi na ska lę zja wi ska w szpi -ta lu ogra ni czo no od wie dzi ny cho rych na nie któ rych od dzia łach. Czy tojuż epi de mia? Jak ustrzec się przed cho ro bą?

Reklama

Page 2: 2/2013 wyd.20 Gostyń24 Extra

Go styń

Śla da mi hi sto riiZ my ślą o miesz kań cach i tu ry stach w Go sty niu po wsta je szlak dy dak tycz no --hi sto rycz ny po wy bra nych obiek tach i miej scach hi sto rycz nych. W ra machpro jek tu „Śla da mi hi sto rii...” w róż nych punk tach Go sty nia za mon to wa no ta -bli ce ze zdję cia mi i opi sa mi miejsc, któ re ode gra ły istot ną ro lę w dzie jachmia sta czy ca łej zie mi go styń skiej. Do ce lo wo ma ich być kil ka dzie siąt.

Pierw sze dwie ta bli ce sta nę ły w grud niu ubie głe go ro ku na Ryn ku, a dwie ko lej -ne na pla cu Ka ro la Mar cin kow skie go. Pre zen tu ją ra tusz, ry nek, sie dzi bę Ka sy na Go -styń skie go, czy li dzi siej szy szpi tal, a tak że daw ną obe rżę, bę dą cą jed nym z naj star -szych do mów w mie ście. Za miesz czo ne na nich gra fi ki umoż li wia ją po rów na nie wy -glą du miejsc daw nych z ak tu al ny mi, a krót kie tek sty in for ma cyj ne, któ re prze tłu ma -czo no na ję zyk an giel ski i nie miec ki, opo wia da ją zwią za ną z ni mi hi sto rię. Au to remno tek in for ma cyj nych jest dy rek tor Mu zeum w Go sty niu – Ro bert Czub, a gra fi ki todzie ło Mar ka Ra taj czy ka. Na każ dej z ta blic znaj du je się rów nież plan naj bliż szej oko -li cy i kod QR – po zwa la on uzy skać do stęp do ser wi su in ter ne to we go, aby zgłę bić wie -dzę na te mat opi sy wa ne go miej sca bądź obiek tu.

Z cza sem go styń ski szlak wzbo ga ci się o ko lej ne ta bli ce, któ re bę dą przy po mi naćin te re su ją ce hi sto rie. – Po mysł na re ali za cję pro jek tu po le ga ją ce go na ozna ko wa niuobiek tów i miejsc, któ re ode gra ły istot ną ro lę w hi sto rii mia sta i zie mi go styń skiej, zro -dził się w to ku prac nad Stra te gią Pro mo cji Go sty nia. Za ło że niem pro jek tu jest ozna -ko wa nie za po mo cą sty lo wych ta blic do ce lo wo kil ku dzie się ciu bu dyn kówi miejsc – in for mu je Ma ciej Kret kow ski, na czel nik Wy dzia łu Pro mo cji Urzę du Miej -skie go w Go sty niu.

Re ali za cję pro jek tu pn. „Śla da mi hi sto rii…” za ini cjo wał Wy dział Pro mo cjiprzy współ pra cy z Mu zeum w Go sty niu. – Pierw szy etap, zre ali zo wa ny w ro ku2012, obej mo wał opra co wa nie pro jek tu gra ficz ne go i kon struk cyj ne go na po trze byca łe go przed się wzię cia, a tak że przy go to wa nie ilu stra cji, tek stów, ich tłu ma cze nieoraz wy ko na nie i in sta la cję czte rech pierw szych ta blic – tłu ma czy na czel nik Kret -kow ski. Na wszyst kie te ce le wy dat ko wa no bli sko 20 tys. zło tych.

MIS

WTOREK, 29 STYCZNIA 2013Rozmaitości2

Go styń

Ko rzy sta ją z przy wi le jówZ po cząt kiem stycz nia na te re nie gmi ny Go styń ru szył pro gram „Przy ja zny sa mo rząd”.Pro jekt wpro wa dza zniż ki na usłu gi i atrak cje świad czo ne przez miej skie in sty tu cjekul tu ry i spor tu dla osób bę dą cych w trud nej sy tu acji eko no micz nej i spo łecz nej. Ini -cja ty wa cie szy się spo rym za in te re so wa niem. Go styń ski ma gi strat wy dał już po -nad 160 kart upraw nia ją cych do ko rzy sta nia z przy wi le jów.

Pro jekt „Przy ja zny sa mo rząd” skie ro wa ny jest do ro dzin wie lo dziet nych, nie peł nych, za -stęp czych, osób nie peł no spraw nych oraz osób spra wu ją cych opie kę nad oso ba mi nie peł no -spraw ny mi, któ re miesz ka ją na te re nie gmi ny Go styń. Pro gram umoż li wia im więk szy do stępdo usług i im prez wła snych, świad czo nych i or ga ni zo wa nych przez GOK „Hut nik”, Ośro dekSpor tu i Re kre acji, Bi blio te kę Pu blicz ną Mia sta i Gmi ny czy Mu zeum, po przez wpro wa dze niezni żek.

Każ da oso ba za kwa li fi ko wa na do pro gra mu „Przy ja zny sa mo rząd” po zło że niu wnio skuw Wy dzia le Oświa ty i Spraw Spo łecz nych Urzę du Mia sta w Go sty niu otrzy mu je spe cjal ną kar -tę, któ ra jest waż na tyl ko z do ku men tem po twier dza ją cym toż sa mość upraw nio ne go. – Ro dzi -ny od mo men tu od bio ru kar ty pro gra mu mo gą ko rzy stać z 50 % ra ba tów. Upo waż nia ona mię -dzy in ny mi do za ku pu zniż ko wych bi le tów na ba sen, lo do wi sko, kort te ni so wy, krę giel nię czydo ki na – in for mu je Je rzy Wa biń ski, na czel nik Wy dzia łu Spraw Oby wa tel skich.

Chęt nych nie bra ku je. Od po cząt ku ro ku Urząd Miej ski wy dał 166 kart do pro gra mu„Przy ja zny sa mo rząd”. – Każ da oso ba upraw nio na mo że w do wol nym ter mi nie wy stą pićz wnio skiem o wy da nie kar ty. Ich licz ba jest nie ogra ni czo na. Każ da z kart jest waż na przez rokod da ty wy da nia – do da je na czel nik Wy dzia łu Spraw Oby wa tel skich.

Zda niem Je rze go Wa biń skie go wpro wa dzo ne bo nu sy nie po win ny znacz nie ob cią żyćgmin ne go bu dże tu, a z oce ną pro gra mu na le ży wstrzy mać się do koń ca ro ku. – Nie po win noto po wo do wać do dat ko wych kosz tów tych jed no stek. Oce na i ana li za te go przed się wzię cia zo -sta nie do ko na na na ko niec 2013 ro ku – twier dzi na czel nik Wa biń ski.

MIS

Śpiewali niegdyś Skaldowie.Tymczasem w Śmiłowie mieszkańcypostanowili skorzystać z urokówtegorocznej zimy, organizującciągnięty saniami kulig. Pomysł sięspodobał, bo chętnych do zimowejprzejażdżki po leśnych duktach niebrakowało. Po tak fantastycznejzabawie nie mogło zabraknąćwspólnego pieczenia kiełbasekprzy ognisku.

Na moż li wość wspól nej za ba wyna śnie gu z nie cier pli wo ścią ocze ki wa liwszy scy miesz kań cy Śmi ło wa. Licz niei ocho czo sta wi li się więc na ku li gu zor ga -ni zo wa nym przez soł ty sa Mar ka Olej ni -cza ka, Ra dę So łec ką wsi Śmi ło wo, rad ne -go Ra dy Miej skiej Krzysz to fa Ma tec kie gooraz  Ko ło Go spo dyń Wiej skich i OSPŚmi ło wo. Wśród chęt nych na zi mo wąprze jażdż kę by ły za rów no dzie ci, jaki star si miesz kań cy wio ski.

Tra sa ku li gu wio dła ośnie żo ny miścież ka mi le śny mi, a we so łym za przę -giem po wo ził Ja ro sław Na dol ny. Prze -jażdż ka za koń czy ła się przed świe tli cąwiej ską. Tam  uczest ni cy za ba wy mo gliroz grzać się przy uprzed nio przy go to wa -nym ogni sku. Wspól ne pie cze nie kieł ba -sek do star czy ło zmar z nię tym „ku li go wi -czom” wie le ra do ści i po zwo li ło za spo ko -ić roz bu dzo ne ape ty ty.

AS, FO TO: UM PO NIEC

Po niec

Z ko py ta ku lig rwie...

Page 3: 2/2013 wyd.20 Gostyń24 Extra

Wy jąt ko we, pierw sze te go ro dza juw go styń skiej hi sto rii wi do wi sko mu -zycz ne mia ło miej sce w ha li Ze spo łuSzkół Ogól no kształ cą cych w Go sty -niu. Pod czas XXIII Kon cer tu No wo -rocz ne go przed pu blicz no ścią za pre -zen to wa ła się Or kie stra Dę ta Mia stai Gmi ny Go styń oraz gru pa Ma żo ret kiBig Bang. Wy stęp po ka zu ją cy efek tyin stru men tal no -ta necz nej współ pra -cy ze spo łów przy cią gnął praw dzi wetłu my.

Dla Or kie stry Dę tej Mia sta i Gmi nyGo styń był to już XXIII Kon cert No wo -rocz ny. – Tra dy cja kon cer tu no wo rocz -ne go się ga ro ku 1991, kie dy to z ini cja ty -wy ów cze sne go ka pel mi strza Zyg mun taKo ła kow skie go zor ga ni zo wa no pierw szywy stęp pod tym ty tu łem. Kon cert Or -kie stry jest nie ja ko zwień cze niem ca ło -rocz nej pra cy i wpro wa dza ją w No wyRok – wy ja śniał pu blicz no ści pro wa dzą -cy im pre zę, Prze my sław Paw lak z Go -styń skie go Ośrod ka Kul tu ry „Hut nik”.

Tym ra zem kon cert był szcze gól nyze wzglę du na de biut to wa rzy szą cej Or -kie strze gru py Ma żo ret ki Big Bang Go -styń, któ ra po wsta ła we wrze śniu ubie -głe go ro ku z ini cja ty wy za rzą du go styń -skiej Or kie stry Dę tej, władz Go sty niaoraz dwóch do świad czo nych ma żo re tekz Lesz na – Ka ri ny Alt man i Mał go rza tyBu dziń skiej. Z te go też wzglę du kon certno wo rocz ny Or kie stry po raz pierw szynie od był się w sa li GOK „Hut -nik”. – Brak miej sca w „Hut ni ku” dlagru py ta necz nej, a tak że co raz więk sza

wi dow nia po ja wia ją ca sięna na szych wy stę pach spo -wo do wa ły, że mu sie li śmyzmie nić miej sce. Ha laZSO jest wy głu szo na, niema pro ble mu z po gło -sem – za uwa żył pre zes Or -kie stry Dę tej Mia sta i Gmi -ny Go styń Krzysz tof Dud -kie wicz.

Wy stęp obu ze spo łówspra wił, że pu blicz nośćna dwie go dzi ny szczel niewy peł ni ła wi dow nię w ha lispor to wo -wi do wi sko wejgo styń skie go ZSO. Or kie stra pod ba tu tąPio tra Ka czo ra za pre zen to wa ła się w bo -ga tym re per tu arze, w któ rym zna la złysię utwo ry kla sycz ne i prze bo je mu zy kiroz ryw ko wej. Po ja wi ły się też ko lę dy, któ -re pod czas in dy wi du al nych wy stę pówza pre zen to wa li naj młod si człon ko wie or -kie stry. Nie mo gło za brak nąć rów nieżmar szów, bę dą cych mu zycz nym tłemdo po pi sów ma żo re tek. Ukła dy cho re -ogra ficz ne za pre zen to wa ły obie gru pytwo rzą ce ze spół Big Bang – młod sze ka -det ki i star sze ju nior ki, w su mie po -nad 60 dziew cząt.

De biut ma żo re tek wzbu dził aplauzpu blicz no ści, któ ra na gra dza ła każ dywy stęp dziew cząt grom ki mi owa cja -mi. –  To był dla nas ta ki po czą tek,pierw sze po ka za nie się przed pu blicz no -ścią i za pre zen to wa nie te go, co ro bi my.To wa rzy szy ły nam dziś strasz ne ner wy,

wszyst kie bo la ły żo łąd ki. Tre ma jed nakoka za ła się do pin gu ją ca. Dziew czy ny da -ły z sie bie du żo wię cej niż na pró bach. Je -stem z nich bar dzo za do wo lo na – pod su -mo wa ła wy stęp swych pod opiecz nychKa ri na Alt man, tre ner ka ka de tek. Obiein struk tor ki, Ka ri na Alt man i Mał go rza -ta Bu dziń ska za pre zen to wa ły też so lo wecho re ogra fie. – So lów ki tre ne rek mia łypo ka zać to, do cze go dą ży my, co dziew -czy ny bę dą po tra fi ły zro bić za ja kiśczas – do da ła Ka ri na Alt man.

Pod czas kon cer tu na stą pił rów nieżdo nio sły mo ment. Pre zes Or kie stry Dę -tej Mia sta i Gmi ny Go styń Krzysz tofDud kie wicz po dzię ko wał za wie lo krot -ne za słu gi dla or kie stry Alek san dro wiWy ty kow skie mu, któ ry przez po nad 50lat grał w ze spo le ja ko klar ne ci sta.

AS

3Temat tygodniaGo styń

Kon cer to wy po kaz

Bo rek Wlkp.

Pró bo wał się otruć z mi ło ściDo mat ki na pi sał list po że gnal ny, po czym wy je chał z do mu w nie zna nym kie -run ku. Sie dzą ce go w au cie męż czy znę od na leź li po li cjan ci i na tych miast we -zwa li po go to wie. Oka za ło się, że za wie dzio ny mi ło ścią mło dy czło wiek pró bo -wał ode brać so bie ży cie.

O za mia rze po peł nie nia sa mo bój stwa  przez swo je go sy na po wia do mi ła po li cjan -tów mat ka. To ona zna la zła po że gnal ny list, w któ rym 25-la tek in for mo wał, że ma do -syć ży cia  i chce po peł nić sa mo bój stwo. – Po li cjan ci na tych miast wsz czę li po szu ki wa -nia de spe ra ta. W pew nym mo men cie otrzy ma li in for ma cję, że sa mo chód  25-lat kamo że znaj do wać się na dro dze po mię dzy miej sco wo ścia mi Sko ków ko – Sko ków, cosię po twier dzi ło – in for mu je Se ba stian Mysz kie wicz, rzecz nik pra so wy KPP w Go sty -niu.

Kie dy po li cjan ci do tar li na miej sce, mło dy czło wiek sie dział w sa mo cho dzie.Na wi dok funk cjo na riu szy pró bo wał ucie kać, jed nak nie miał zbyt wie le sił, dla te gozo stał szyb ko za trzy ma ny. – Po li cjan ci wi dząc, ja ki jest stan po szu ki wa ne go, we zwa lika ret kę po go to wia, któ ra prze wio zła męż czy znę do go styń skie go szpi ta la. Męż czy znapraw do po dob nie po łknął ja kieś le ki. Po wo dem, dla któ re go 25-la tek pró bo wał ode -brać so bie ży cie, był za wód mi ło sny – do da je Se ba stian Mysz kie wicz. JJ

Po wiat

Tran zy tem przez Go styńSa mo rząd po wia tu go styń skie go wraz z gmi ną Go styń i Pia ski pla nu je bu do -wę tra sy tran zy to wej. Dro ga ma roz wią zać pro ble my ko mu ni ka cyj ne do cza suwy bu do wa nia ob wod ni cy dro gi wo je wódz kiej 434. Jak po in for mo wał gosz czą -cy dziś w Go sty niu wi ce mar sza łek wo je wódz twa wiel ko pol skie go Le szek Woj -ta siak, dro ga zo sta ła wpi sa na na li stę pro jek tów klu czo wych. Na dal jed naknie wia do mo, kie dy roz pocz nie się re ali za cja in we sty cji.

Choć do uchwa le nia no wej per spek ty wy fi nan so wej Unii Eu ro pej skiej na la ta2014-2020 jesz cze da le ko, to sa mo rzą dow cy już za sta na wia ją się, ja kie in we sty cje bę -dą mo gli re ali zo wać z unij nych pie nię dzy. Dla po wia tu go styń skie go jed nym z naj waż -niej szych za dań ma być bu do wa dro gi tran zy to wej, któ ra po łą czy pół noc i po łu dnieGo sty nia, udroż nia jąc tym sa mym ruch w cen trum mia sta.

Wo lę re ali za cji przed się wzię cia za po wie dział wi ce mar sza łek wo je wódz twa wiel -ko pol skie go Le szek Woj ta sik, któ ry za de kla ro wał rów nież po moc w przy go to wa niupro jek tu pod pla no wa ną in we sty cję. – To nie bę dzie ob wod ni ca dro gi wo je wódz kiej434 – pod kre ślał wi ce mar sza łek wo je wódz twa wiel ko pol skie go, Le szek Woj ta siak.We dług wstęp nej kon cep cji no wa tra sa tran zy to wa ma łą czyć się z pla no wa ną ob wod -ni cą dro gi 434 – od Kra je wic przez Po drze cze w oko li cach bu do wa nej stre fy prze my -sło wej w Pia skach aż do Drzę cze wa. Na stęp nie w kie run ku pla no wa ne go wę zła dro giwo je wódz kiej, do Bo gu sła wek i da lej ist nie ją cą uli cą Eu ro pej ską. – Ta ki jest plan, abynie bu do wać krót kie go od cin ka dro gi kra jo wej od ul. Po znań skiej do Drzę cze wa, tyl -ko wy ko rzy stać ist nie ją cą in fra struk tu rę, na pra wić i w ten spo sób ob słu gi wać ruchtran zy to wy – mó wił An drzej Po spie szyń ski, Sta ro sta Go styń ski.

In we sty cja zo sta ła już zgło szo na na li stę pro jek tów klu czo wych wo je wódz twawiel ko pol skie go. – Zbie ra my w tej chwi li ofer ty i po za mknię ciu pierw szych ocen roz -pocz ną się kon sul ta cje spo łecz ne, w tym ro ku bę dą wi docz ne za twier dzo ne do ku -men ty – mó wił Le szek Woj ta siak. Na ra zie nie wia do mo, kie dy ma ru szyć bu do wai ja kie ma ją być kosz ty ca łe go przed się wzię cia. W naj bliż szym cza sie ma po wstać kon -cep cja pla no wa nej in we sty cji. MIS

Page 4: 2/2013 wyd.20 Gostyń24 Extra

WTOREK, 29 STYCZNIA 2013Rozmaitości4 Rozmaitości

Nie ustą pie nie pierw szeń stwa prze -jaz du by ło bez po śred nią przy czy nązda rze nia dro go we go, do któ re go do -szło na uli cy Wro cław skiej w Go sty -niu. W ko li zji wzię ły udział aż trzy sa -mo cho dy – dwa oso bo we i cię ża ro -wy. Na sku tek ob ra żeń cia ła jed -na oso ba od wie zio na zo sta ła do go -styń skie go szpi ta la na ob ser wa cję.

Zda rze nie mia ło miej sce na skrzy żo -wa niu uli cy Pod gór nej z Wro cław -ską. – Ko bie ta kie ru ją ca sa mo cho demoso bo wym mar ki Re nault Clio, wy jeż -dża jąc z uli cy Pod gór nej, nie ustą pi łapierw szeń stwa prze jaz du, do pro wa dza -jąc do zde rze nia z sa mo cho dem mar kiFiat Pan da i cię ża ro wym Vo lvo – mó wił

Mar cin Bi nia kie wicz, ofi cer dy żur nyKPP w Go sty niu.

W wy ni ku zde rze nia ob ra że nia po -nio sła jed na oso ba, któ rą od wie zio nodo go styń skie go szpi ta la. – Ob ra że niapo szko do wa nej oso by są po ni żej 7 dni,więc zda rze nie za kwa li fi ko wa ne zo sta łoja ko ko li zja dro go wa – do da je Mar cin Bi -nia kie wicz. Spraw cą zda rze nia oka za łasię miesz kan ka gmi ny Go styń, któ raza spo wo do wa nie ko li zji uka ra na zo sta łaman da tem kar nym. Wię cej zdjęćna www.go sty n24.pl

TE JOT

Nie zna ni męż czyź ni po da ją cy sięza „wnucz ka” oraz za „sio strzeń ca”pró bo wa li oszu kać ko lej ne sa mot neko bie ty. W związ ku z tym po li cjan ciape lu ją o za cho wa nie roz sąd kuw kon tak tach z nie zna jo my mi i in for -mo wa nie o każ dej pró bie oszu stwa.

W ostat nich cza sie in for mo wa li -śmy o dwóch pró bach wy łu dze niame to dą na „wnucz ka”. W jed nymprzy pad ku pró ba oka za ła się sku tecz -na, a star sza ko bie ta stra ci ła oszczęd -no ści ży cia. W ubie głym ty go dniu

nie zna ni męż czyź ni za dzwo ni lido ko lej nych miesz ka nek na sze go po -wia tu. – Skoń czy ło się na tym, żemęż czyź ni przed sta wi li się ja ko „sio -strze niec” i „wnuk”. Ko bie ty nieprze rwa ły po łą czeń, męż czyź ni sa miroz łą czy li się w pew nym mo men cie,nie za py ta li o po życz kę – mó wi asp.sztab. Se ba stian Mysz kie wicz, rzecz -nik pra so wy KPP w Go sty -niu. – Moż li we, że po no wią pró bykon tak tu – do da je.

Po li cja po now nie kie ru je apel,szcze gól nie do osób star szych, gdyżto wła śnie ich do ro bek ży cia sta je sięce lem dzia ła nia oszu stów. – Moż li -we, że te le fo ny wy ko nu ją zwy kli żar -tow ni sie, ale też nie wy klu cza my, żesą to pró by roz po zna nia przed oszu -stwem. Dla te go ape lu je my o roz wa gęi roz są dek w kon tak tach z oso ba mi,któ re bę dą się przed sta wiać za człon -ków ro dzi ny i bę dą chcia ły wy mu sićja kieś po życz ki – ape lu je rzecz nik go -styń skiej po li cji.

MIS

Go styń

Nie ustą pi ła pierw szeń stwa

Po wiat

Na ce low ni ku oszu stów

Wcze śniej bru tal nie po bił swo ją mat -kę i znę cał się nad ro dzi ną. Te razoszpe cił twarz ciot ki. Męż czy zna touza leż nio ny od le ków re cy dy wi sta.Na wnio sek pro ku ra to ra sąd wy dalna kaz tym cza so we go aresz to wa niaban dy ty na 3 mie sią ce. Za po peł nio -ne prze stęp stwo Ko deks Kar ny prze -wi du je do 10 lat po zba wie nia wol no -ści.

Zda rze nie mia ło miej sce w Po nie cu.Bę dą cy praw do po dob nie „na gło dzie”32-let ni męż czy zna po po wro cie do do -mu za żą dał „le ków”. Kie dy ich nie otrzy -

mał, za czął się awan tu ro wać. – Męż czy -zna to re cy dy wi sta, je śli cho dzi o znę ca -nie się nad ro dzi ną. Praw do po dob nie byłna „gło dzie”. Za żą dał le ków, kie dy ich niedo stał, za czął ko pać swo ją ciot kę, a tak żeoszpe cił jej twarz na rzę dziem o ostrychkra wę dziach. Ko bie ta ze wstrzą śnie niemmó zgu, ura zem czasz ki, twa rzy i szczę kitra fi ła do szpi ta la. Le karz za kwa li fi ko wałob ra że nia ja ko cięż kie uszko dze nie cia -ła – mó wi pro ku ra tor re jo no wy RochWa szak.

Na wnio sek pro ku ra tu ry sąd wy dałna kaz aresz to wa nia 32-lat ka z Po nie cana okres 3 mie się cy. Wcze śniej męż czy -

zna ka ra ny był za znę ca nie się nad swo jąro dzi ną. Przed tym cza so wym aresz to wa -niem opraw ca zo stał zba da ny przez le ka -rza psy chia trę, któ ry stwier dził, że męż -czy zna po wi nien się le czyć. –  Na po le ce -nie są du, przed wy da niem de cy zji o tym -cza so wym aresz to wa niu, męż czy zna zo -stał zba da ny przez le ka rza psy chia trę,któ ry stwier dził, że je że li męż czy zna zo -sta nie tym cza so wo aresz to wa ny, to mo żeprze by wać je dy nie na od dzia le szpi tal -nym Aresz tu Śled cze go. Ozna cza to ba -da nie są do wo – psy chia trycz ne, nie jestwy klu czo na rów nież ob ser wa cja psy -chia trycz na – do da je pro ku ra tor RochWa szak. Za po peł nio ne przez 32-lat kaprze stęp stwo Ko deks Kar ny prze wi du jeod 3 do 10 lat po zba wie nia wol no ści.

JJ

Po niec

Ska to wał i oszpe cił ciot kę

Go styń

Bo gat si o nową uli cęPod czas naj bliż szej se sji Ra dy Miej skiej w Go sty niu rad ni po dej mą uchwa łęw spra wie nada nia na zwy no wej dro dze, od cho dzą cej pro sto pa dle od uli cy Po -znań skiej. Pro po no wa na obec nie na zwa ma ści sły zwią zek z ota cza ją cym dro -gę kra jo bra zem i drze wa mi, któ re ro sną w po bli żu.

Bu do wa no wych do mów i miesz kań po cią ga za so bą rów nież po wsta wa nie no -wych ulic w Go sty niu. Na za ple czu ul. Po znań skiej wła śnie po wsta ło no we osie dle,a in we stor chce tam bu do wać ko lej ne bu dyn ki. Wjazd na bie gną cą wzdłuż no wychpo se sji dro gę mie ści się po mię dzy bu dyn ka mi nr 150 i 151 na uli cy Po znań skiej.

W związ ku z po trze bą usta le nia nu me ra cji po rząd ko wej znaj du ją cych się tam nie -ru cho mo ści, po ja wi ła się ko niecz ność nada nia na zwy do jaz do wej dro dze we wnętrz -nej. Go styń scy urzęd ni cy po mysł na zwy zgło si li już w grud niu ubie głe go ro ku. – Ze -spół ds. na zew nic twa ulic na po sie dze niu w dniu 19 grud nia 2012 ro ku za pro po no -wał nada nie na zwy: To po lo wa wspo mnia nej dro dze we wnętrz nej – in for mu je Ro -man Sob ko wiak, za stęp ca na czel ni ka Wy dzia łu Roz wo ju i In we sty cji Urzę du Miej -skie go w Go sty niu.

Na wy bór na zwy no wej uli cy mia ły wpływ czyn ni ki to po gra ficz ne. – Po mysłna ta ką na zwę po wstał pod czas prac ze spo łu ds. na zew nic twa ulic i w swym za mie rze -niu na wią zu je do ota cza ją ce go te re nu. W po bli żu, wzdłuż rze ki Ka ni, ro sną wła śnieto po le – wy ja śnia Ro man Sob ko wiak z Wy dzia łu Roz wo ju i In we sty cji. Uchwa ła do -ty czą ca nada nia dro dze we wnętrz nej na zwy To po lo wa ma zo stać pod ję ta pod czas naj -bliż szej se sji Ra dy Miej skiej w Go sty niu.

AS

Go styń

Mi lion na ko lej ne dro giRzą do wa do ta cja na bu do wę łącz ni ka ul. Po lnej i Sta ro go styń skiej  bę dziewięk sza niż za kła da no. To do bra wia do mość dla miesz kań ców gmi ny, gdyżza osz czę dzo ne w ten spo sób pie nią dze zo sta ną praw do po dob nie prze zna czo -ne na ko lej ne in we sty cje dro go we o war to ści 1 mi lio na zło tych.

Wo je wo da Wiel ko pol ski ogło sił li stę dróg za kwa li fi ko wa nych do re ali za cji w ra -mach tzw. sche ty nó wek, czy li Na ro do we go Pro gra mu Prze bu do wy Dróg Lo kal nych.Wśród nich zna lazł się tak że łącz nik ul. Sta ro go styń skiej z ul. Po lną w Go sty niu. Po -cząt ko wo do fi nan so wa nie to mia ło wy no sić 30% war to ści in we sty cji, jed nak w li sto -pa dzie rząd za de cy do wał o zmniej sze niu ogól nej kwo ty prze wi dzia nej na sche ty nów -ki o po ło wę. Licz ba pro jek tów ob ję tych do ta cją zmniej szy ła się, lecz zwięk szo noprzy tym wy so kość do fi nan so wa nia do 50% war to ści ro bót.

Gmi na Go styń zna la zła się na wy so kim 7 miej scu wstęp nej li sty ran kin go wej wo -je wódz twa wiel ko pol skie go i mo że li czyć na do fi nan so wa nie w kwo cie po nad 2,6 mlnzł. – W związ ku z tym, że do fi nan so wa nie w ra mach Na ro do we go Pro gra mu Prze bu -do wy Dróg Lo kal nych wzro sło z 30% do 50%, go styń ski bu dżet za si li kwo ta po -nad 2,6 mln zł, czy li o po nad 1 mln zł wię cej niż za kła da li śmy – mó wi Je rzy Ku lak,bur mistrz Go sty nia. – Na naj bliż szej se sji za pro po nu ję rad nym, aby do dat ko we środ -ki prze zna czyć na za da nia in we sty cyj ne, z któ rych naj więk szym bę dzie prze bu do waul. Wio sny Lu dów, a tak że bu do wa oświe tle nia na ul. Cze re śnio wej i al. Ka sy na Go -styń skie go – za po wia da wło darz gmi ny.

Bu do wę dro gi łą czą cej ul. Sta ro go styń ską z ul. Po lną pla nu je się roz po cząć w dru -gim kwar ta le 2013 ro ku. No wa dro ga bę dzie mia ła dłu gość ok. 600 m. Wy bu do wa nyzo sta nie rów nież chod nik po pra wej stro nie dro gi i ciąg pie szo -ro we ro wy po le wej stro -nie jezd ni. Ele men tem in we sty cji bę dzie tak że wy bu do wa nie ka na li za cji desz czo weji oświe tle nia ulicz ne go. W go styń skim ma gi stra cie już trwa ją pra ce nad ogło sze niemprze tar gu na bu do wę łącz ni ka.

MIS, FO TO: ARCH. G24

Page 5: 2/2013 wyd.20 Gostyń24 Extra

5Reklama

Page 6: 2/2013 wyd.20 Gostyń24 Extra

WTOREK, 29 STYCZNIA 20136 Rozmaitości

Go styń skie Sto wa rzy sze nie Przy -ja ciół Zwie rząt „Noe” nie usta jew dzia ła niach na rzecz za pew nie -nia nie zbęd nych wa run ków by to -wa nia wol no ży ją cym ko tom.Mru czą ce czwo ro no gi z ul. Woj -ska Pol skie go dzię ki „ko ciej bud -ce” mo gą li czyć na schro nie niei wła ści wą opie kę. Ak tu al nie ru -szy ła ak cja ich ste ry li za cji w ra -mach za po bie ga nia bez dom no ściwol no ży ją cych ko tów.

Usta wie nie dom ku dla wol no ży ją -cych ko tów na osie dlu Woj ska Pol skie gow grud niu ubie głe go ro ku spo tka ło sięza rów no z po zy tyw nym przy ję ciem, jaki kry ty ką. Mi mo to „ko cia bud ka” funk -cjo nu je na dal, choć zmie ni ła nie co swo jąlo ka li za cję. – Pre zes spół dziel ni miesz ka -nio wej po pro sił o prze sta wie nie bud kiw miej sce od da lo ne od pia skow ni cy, bozgło si ło się do nie go kil ku miesz kań ców,któ rym prze szka dza ła po przed nia lo ka li -za cja. Osta tecz nie to miesz kań cy osie dlaza su ge ro wa li, że bud ka nie prze szka dza -ła by im przy śmiet ni ku i to oni wska za linam obec ne miej sce. My ślę, że ko ty rów -nież je za ak cep to wa ły, bo ko rzy sta jąz bud ki – in for mu je Ali cja Jer szyń ska,pre zes Sto wa rzy sze nia „Noe”.

Wol no ży ją ce ko ty na osie dlu Woj -ska Pol skie go ma ją za pew nio ną od po -wied nią opie kę, w za kres któ rej wcho dzinie tyl ko do kar mia nie. Ak tu al nie roz po -czę ła się ak cja ste ry li za cji tych zwie rząt.W stycz niu i lu tym zo sta ną pod da ne te -mu za bie go wi ko ty by tu ją ce na uli cachWoj ska Pol skie go, Tkac kiej i Nad Ka nią.

Ini cja to rem dzia łań jest Go styń skieSto wa rzy sze nie Przy ja ciół Zwie rząt Noe,a ma ją one ogra ni czyć nad mier ny wzrostpo pu la cji ko tów, a przez to ogra ni czyćzja wi sko ich bez dom no ści. – Ste ry li za cjato naj lep sza dro ga do ogra ni cza nia bez -dom no ści zwie rząt. Chcie li by śmy za chę -cić do niej wła ści cie li wszyst kich ko tów

i psów, któ rzy nie ma ją za re je stro wa nejho dow li – mó wi Ali cja Jer szyń -ska. – Mie li śmy w ubie głym ro ku przy -pad ki po rzu ca nia szcze niąt i ko ciątpod bra mę schro ni ska, do przy droż nychro wów i w le sie. Wszy scy sły sze li śmyo be stial skim po trak to wa niu ko ciątprzez gru pę gim na zja li stów. Po co więcroz mna żać te zwie rzę ta, któ rym nie je -ste śmy w sta nie za pew nić wła ści wejopie ki? – do da je.

Osie dlo we ko ty wy ła py wa ne sądo spe cjal nej klat ki tzw. ży wo łap ki, a na -stęp nie prze wo żo ne do jed ne go z ga bi ne -tów we te ry na ryj nych, gdzie wy ko ny wa -ny jest za bieg. Ste ry li za cja jest pro wa dzo -na w ra mach gmin ne go pro gra mu prze -ciw dzia ła nia bez dom no ści zwie rząt. Ak -cja ma też uspo ko ić miesz kań -ców. – Odło wie nie ko tów w ce lu ste ry li -za cji uświa do mi spo łe czeń stwu, że niema my tu taj bud ki lę go wej, ale po dej mu -je my od po wied nie dzia ła nia. Obec nośćtych zwie rząt nie po win na więc być dlani ko go uciąż li wa – uwa ża pre zes Sto wa -

rzy sze nia „Noe”.

Dzię ki ak cji bę dzie rów nież moż li wezba da nie sta nu zdro wia zwie rząt. – Je -den z ko cia ków jest prze zię bio ny, więckie dy uda się go zła pać, naj pierw bę dziewy le czo ny, a po tem wy ste ry li zo wa ny.Chce my zdą żyć przed okre sem roz rod -czym, któ ry choć w po wszech nej świa -do mo ści trwa w mar cu, to jed nak w rze -czy wi sto ści za czy na się już w lu -tym – wy ja śnia Ali cja Jer szyń ska.

„Ko cia bud ka” zo sta ła po wszech nieza ak cep to wa na przez miesz kań ców osie -dla, któ rzy sa mi rów nież za glą da jądo niej i do kar mia ją zwie rza ki. Pa mię taj -my, że śro do wi sko miej skie nie za wszesprzy ja ko tom, szcze gól nie zi mą. W rę -kach czło wie ka jest więc za pew nie nie imnie zbęd nych wa run ków by to wa nia. Tymbar dziej, że zwie rzę ta te od gry wa ją waż -ną ro lę w miej skim eko sys te mie, za po -bie ga jąc roz prze strze nia niu się gry zo ni.

AS

Go styń

Świa do mi go spo dar cze go kry zy suSa mo rzą do wy Fun dusz Po rę czeń Kre dy to wych w Go sty niu od po nad dzie się -ciu lat efek tyw nie po zy sku je środ ki z fun du szy Unii Eu ro pej skiej. Gmi na Go -styń jest jed nym z trzech je go naj więk szych udzia łow ców. Być mo że już wkrót -ce  go styń ski sa mo rząd obej mie do dat ko we udzia ły o łącz nej war to ści 100ty się cy zło tych.

Sa mo rzą do wy Fun dusz Po rę czeń Kre dy to wych w Go sty niu od 2002 ro ku wspo -ma ga roz wój przed się bior czo ści już nie tyl ko w sa mym po wie cie go styń skim. Fun -dusz udzie la po rę czeń spła ty kre dy tów i po ży czek ban ko wych dla ma łych i śred nichfirm z te re nu ca łe go wo je wódz twa wiel ko pol skie go, jak rów nież po wia tów: mi lic kie -go, gó row skie go, wschow skie go i trzeb nic kie go. Ze wspar cia spół ki do tej po ry sko rzy -sta ło już po nad dwa ty sią ce przed się bior ców. Do ce nia ny i na gra dza ny przez fa chow -ców Fun dusz dziś jest jed nym z naj więk szych w Pol sce.

Do tych czas gmi na Go styń ja ko je den z trzech naj więk szych udzia łow cóww SFPK po sia da ła 130 udzia łów o łącz nej war to ści 1,3 mln zło tych. W pla nie wy dat -ków na 2013 rok prze wi dzia no środ ki na ob ję cie do dat ko wych 10 udzia łów o war to -ści 100 tys. zło tych In we sty cja ma umoż li wić spół ce po rę cze nia na po zio mie zgła sza -nym przez go styń skich przed się bior ców oraz sta ra nia o po zy ska nie ko lej nych środ -ków unij nych w ra mach ini cja ty wy JE RE MIE.

– Bar dzo się cie szę, że gmi na Go styń chce wy ku pić ko lej ne udzia ły, bo to ozna -cza, że rad ni ma ją świa do mość, jak waż na jest dziś po moc dla mi kro i ma łych przed -się bior ców, któ rzy mi mo kry zy su wciąż ge ne ru ją naj więk sze za trud nie nie – mó wiAne ta Kar kosz, pre zes SFPK w Go sty niu.

W uza sad nie niu pro jek tu usta wy w spra wie ob ję cia do dat ko wych udzia łów SFPKprzez gmi nę Go styń wska za no na zna czą cą ro lę Fun du szu w roz wo ju przed się bior -czo ści w na szym re gio nie. – Dzia łal ność spół ki SFPK ja ko in sty tu cji oko ło biz ne so wejpo zy tyw nie wpły wa na roz wój sek to ra ma łych i śred nich przed się biorstw, któ re ma jąsie dzi bę na te re nie gmi ny Go styń – za zna czo no w pro jek cie.

AS

Go styń

Wąt pli wo ści zo sta ły roz wia ne

Po wiat

„Wieczorynka”na zdrowieDla ca łe go po wia tu go styń skie goopie kę me dycz ną w świę ta, wie czo ryi no cą za pew nia tzw. „wie czo ryn ka”.W ra mach kon trak tu z NFZ pa cjen cimo gą li czyć na po moc le kar skąświad czo ną w go styń skim szpi ta lui w miej scu za miesz ka nia – „wie czo -ryn ka” obej mu je rów nież po moc wy -jaz do wą. Na dy żu rach przyj mu jedwóch le ka rzy – pe dia tra i le karzogól ny.

Do na szej re dak cji za dzwo ni łaczy tel nicz ka, któ rej syn ja kiś czas te -mu ko rzy stał z „wie czo ryn ko wej”po mo cy w go styń skim szpi ta lu. Jakopi su je miesz kan ka Go sty nia, pod -czas gdy syn z bó la mi brzu cha cier -pli wie cze kał w ko lej ce, le karz po in -for mo wał, że uda je się na wi zy ty do -mo we. Ocze ku ją cych w Izbie Przy jęćpa cjen tów po pro sił, aby za cze ka lido je go po wro tu. Zde spe ro wa na ko -bie ta pró bo wa ła szu kać po mo cyw Po go to wiu Ra tun ko wym, któ renie zde cy do wa ło się na udzie le niepo mo cy. Zda niem na szej czy tel nicz -ki ta kie sy tu acje nie po win ny miećmiej sca.

Za py ta li śmy dy rek to ra SPZOZw Go sty niu, Pio tra Mia dzioł ko, ja kie

są za sa dy w re ali za cji świad czeńprzez go styń ską „wie czo ryn kę”. Czyle karz mógł po je chać na wi zy ty do -mo we, w cza sie gdy w Izbie Przy jęćcze ka li in ni pa cjen ci? – Tak – od po -wie dział sta now czo dy rek tor szpi ta -la. – Świad cze nia re ali zo wa ne w go -dzi nach pra cy noc nej i świą tecz nejopie ki zdro wot nej udzie la ne są za -rów no do ro słym, jak i dzie ciom. Po -moc w ra mach umo wy z NFZ moż -na uzy skać w szpi ta lu, po nad to na -szym obo wiąz kiem, jak każ dej „wie -czo ryn ki”, są rów nież wy jaz dy na wi -zy ty do mo we. Sys tem pra cy po dzie -lo ny jest tak, że przyj mu je dwóch le -ka rzy – pe dia tra, któ ry przyj mu jedzie ci oraz le karz ogól ny, któ re goobo wiąz kiem oprócz dy żu ru w szpi -ta lu są rów nież wy jaz dy na wi zy ty

do mo we – mó wił Piotr Mia dzioł -ko – Sta ra my się, aby oso by, któ reprze by wa ją w do mach i po trze bu jąpo mo cy, rów nież otrzy ma ły ją w jaknaj szyb szym cza sie. Cza sa mi ma myprzy pad ki, gdzie ra tow nic two me -dycz ne od ma wia ło po mo cy i wów -czas mu sia ła in ter we nio wać na sza„wie czo ryn ka” – do da je.

Dy rek tor pod kre ślał, że czasocze ki wa nia na po ra dę le kar ską wy -dłu żył się w ostat nim cza sie zewzglę du na wzmo żo ną licz bę za cho -ro wań spo wo do wa ną trwa ją cym se -zo nem gry po wym oraz wpro wa dze -nie no we go sys te mu Elek tro nicz nejWe ry fi ka cji Upraw nień Świad cze -nio bior ców. – Pa cjen ci przyj mo wa nisą w ko lej no ści zgło szeń. Ma my „se -

zon gry po wy” i licz ba pa cjen tów jestznacz nie więk sza. Do dat ko wo czasocze ki wa nia wy dłu ża się ze wzglę duna wpro wa dze nie no we go sys te mueWUŚ, gdzie spraw dza ne jest, czypa cjent ma pra wo do bez płat nychświad czeń – tłu ma czy Piotr Mia -dzioł ko.

Sys tem eWUŚ po zwa la na zgło -sze nie się do le ka rza je dy nie z nu me -rem pe sel i do ku men tem toż sa mo -ści. Je śli je ste śmy ubez pie cze ni,w sys te mie za pa la się zie lo na lamp kai mo że my sko rzy stać z po mo cy spe -cja li sty. Czer wo ny sy gnał to znak, żenie opła ca my skła dek i za wi zy tę za -pła ci my.

MIS

Page 7: 2/2013 wyd.20 Gostyń24 Extra

7Rozmaitości

O tym, że trud no po ru szać się ro we -rem po na szym re gio nie, naj le piejwie dzą cy kli ści. Pro blem do strze ga jąteż wło da rze gmin i po wia tu, któ rzypod czas ostat nie go kon wen tu sta ro -sty, wój tów i bur mi strzów za de kla ro -wa li stwo rze nie wspól nej kon cep cjiroz wo ju szla ków ro we ro wych na te re -nie po wia tu go styń skie go. Pro jektma po wstać do koń ca te go ro ku.

Ro wer jest co raz bar dziej po wszech -nym środ kiem trans por tu. Jed nak bar -dzo czę sto nie do sto so wa na in fra struk tu -ra i brak od po wied nie go ozna ko wa niaprze szka dza nam w ko rzy sta niu z te gośrod ka ko mu ni ka cji. Roz wią za niem mabyć stwo rze nie tras ro we ro wych prze bie -ga ją cych przez wszyst kie gmi ny po wia tugo styń skie go. Kon cep cja sie ci dróg ro we -ro wych mia ła by po wstać jesz cze w tymro ku. Opra co wa nie pro jek tu ma sfi nan -so wać po wiat wraz z wszyst ki mi gmi na -

mi. Na ten cel każ dy sa mo rząd miał bypo nieść wy da tek w kwo cie oko ło 3 tys.zł.

– Pod czas ostat nie go kon wen tuwspól nie z wło da rza mi gmin so li dar niepo sta no wi li śmy, że przy stą pi my do wy -pra co wa nia wspól nej kon cep cji roz wo juszla ków ro we ro wych w na szym po wie -cie, z uwzględ nie niem no wo cze snej tra -sy Eu ro ve lo – mó wił Je rzy Ptak, czło nekZa rzą du Po wia tu Go styń skie go. – Opra -co wa ny pro jekt ma być wpro wa dza nyeta pa mi i po łą czyć gmi ny tak, aby po ru -sza nie się wy ty czo ny mi szla ka mi ro we ro -wy mi mo gło od by wać się w spo sób bez -pro ble mo wy i kom for to wy, a tak żesprzy jać roz wo jo wi tu ry sty ki ro we ro -wej – do da je Je rzy Ptak.

Na kon went za pro szo no m. in. An -drze ja Bil ler ta – pro jek tan ta tras ro we -ro wych w Wiel ko pol sce oraz wój tagmi ny Ko ścian, Hen ry ka Bar to szew -

skie go, ak tyw ne go cy kli stę, któ ryuczest ni czył w two rze niu ta kiej kon -cep cji w po wie cie ko ściań skim. – Za -pro sze ni go ście wska zy wa li, na co na le -ży zwra cać szcze gól ną uwa gę, two rząckon cep cję szla ków ro we ro wych. Pod -kre śla li, że wy zna czo ne tra sy po win nymieć za rów no cha rak ter tu ry stycz ny,jak i re kre acyj ny, sta no wić do jazddo szko ły czy za kła du pra cy, jak rów -nież być od po wied nio ozna ko wa -ne – tłu ma czył Je rzy Ptak.

Ter min opra co wa nia wspól nej kon -cep cji szla ków ro we ro wych nie jest przy -pad ko wy. Środ ki na re ali za cję pro jek tumia ły by po cho dzić ze środ ków ze -wnętrz nych, z per spek ty wy unij nej na la -ta 2014-2020. – Dzia ła jąc wspól nie na -sze szan se na po zy ska nie środ ków ze -wnętrz nych wzra sta ją – pod kre śla Je rzyPtak.

MIS, FO TO; STA RO STWO PO WIA TO WE GO STYŃ

Go styń

Wy bór nie był za sko cze niemAr ka diusz Mać ko wiak zo stał no wym dy rek to rem Po wia to we go Ośrod ka Do ku -men ta cji Geo de zyj nej i Kar to gra ficz nej w Go sty niu. Roz strzy gnię cie ko mi sjikon kur so wej nie jest za sko cze niem. Mać ko wiak ja ko je dy ny zgło sił swo jąkan dy da tu rę na to sta no wi sko i prze szedł przez kon kur so we si to. Rów nież Za -rząd Po wia tu nie miał wąt pli wo ści zga dza jąc się z oce ną ko mi sji.

Kon kurs na dy rek to ra POD GiK ogło szo no pod ko niec li sto pa da ze szłe go ro kupo tym, jak agen ci CBA za trzy ma li pię ciu pra cow ni ków tej jed nost ki, w tym dy rek to -ra. Jak się oka za ło, nie by ło zbyt wie lu chęt nych do pia sto wa nia te go sta no wi ska.W wy ma ga nym ter mi nie apli ka cję zło żył tyl ko Ar ka diusz Mać ko wiak, kontr kan dy da -tów za bra kło.

– Za mknął się pe wien etap w mo im ży ciu. Od sze dłem z Urzę du Skar bo we go,z któ rym zwią za ny by łem wie le lat. Ktoś mi dzi siaj po wie dział, że nie ma te go złe go,co by na do bre nie wy szło. Je stem bar dzo po zy tyw nie na sta wio ny. Cze ka ją mnie no -we wy zwa nia – mó wił Ar ka diusz Mać ko wiak, no wy dy rek tor POD GiK w Go sty -niu. – Je stem oso bą otwar tą i my ślę, że pra ca z no wą za ło gą bę dzie ukła da ła się do -brze. Nie je stem geo de tą, mo im za da niem bę dzie spraw nie za rzą dzać tą jed nost ką or -ga ni za cyj ną – do da je.

No wy dy rek tor Po wia to we go Ośrod ka Do ku men ta cji Geo de zyj nej i Kar to gra ficz -nej ukoń czył Wy dział Pra wa i Ad mi ni stra cji na Uni wer sy te cie Szcze ciń skim, a tak żestu dia po dy plo mo we w za kre sie eg ze ku cji ad mi ni stra cyj nej oraz za rzą dza nia i kie ro -wa nia w ad mi ni stra cji. Przez ostat nie 17 lat zwią za ny był z Urzę dem Skar bo wymw Go sty niu, w któ rym przez pięć lat peł nił rów nież funk cję p. o. na czel ni ka oraz je goza stęp cy. Ar ka diusz Mać ko wiak pra cę na no wym sta no wi sku roz pocz nie 15 lu te go.

MIS

Po wiat

Stra te gia dłu go fa lo wa

Page 8: 2/2013 wyd.20 Gostyń24 Extra

WTOREK, 29 STYCZNIA 2013Ferie zimowe8

Na jed no kar na wa ło we po po łu dnieGo styń ski Ośro dek Kul tu ry „Hut nik”za mie nił się w baj ko wą kra inę. Naj -młod si miesz kań cy Go sty nia w wie lo -barw nych stro jach licz nie przy by lina bal prze bie rań ców. Choć im pre -za od by ła się z oka zji po że gna nia fe -rii zi mo wych, wszyst kim uczest ni -

kom do pi sy wa ły zna ko mi te na stro je.Wszyst ko, co do bre, szyb ko się koń -

czy. Tuż przed za koń cze niem te go rocz -nych fe rii zi mo wych Go styń ski Ośro dekKul tu ry „Hut nik” na osło dę po raz ko lej -ny zor ga ni zo wał dla naj młod szych go sty -nian kar na wa ło wy bal prze bie rań -ców. – GOK „Hut nik” już od kil ku lat

or ga ni zu je bal prze bie rań ców na pod su -mo wa nie fe rii dla przed szko la ków i dzie -ci szkol nych – mó wi Jo lan ta Skrzyp czakz GOK „Hut nik”.

Na twa rzach tłum nie przy by łychdo sa li wi do wi sko wej „Hut ni ka” na za ba -wę koń czą cą zi mo we wa ka cje nie by łojed nak wi dać zmar twie nia. Wszyst kimuczest ni kom im pre zy, za rów no dzie -ciom, jak i ich ro dzi com do pi sy wał do -sko na ły hu mor. O we so ły na strój dba lirów nież pro fe sjo nal ni ani ma to rzy – pań -stwo Ga ba ła, któ rzy po pro wa dzi li bal,ofe ru jąc mi lu siń skim mnó stwo roz ry -wek.

Pro gram im pre zy ob fi to wał w wie leatrak cji. Wszyst kie dzie ci mia ły moż li -wość pre zen ta cji przy go to wa nych spe -cjal nie na tę oka zję ko lo ro wych i po my -sło wych stro jów kar na wa ło wych. Naj po -pu lar niej szym prze bra niem wśróddziew czy nek tra dy cyj nie oka zał się strójksięż nicz ki, chłop cy po sta wi li na ko stiu -my pi ra ta czy ulu bio nych bo ha te rówz ba jek, wie lu po sta no wi ło też po stra szyćpo zo sta łych w prze bra niu ko ścio tru pa.

Pod czas ba lu nie za bra kło licz nychza baw, w któ rych czę sto swym po cie -chom to wa rzy szy li rów nież ro dzi ce,a tak że kon kur sów z po dzia łem na gru pywie ko we czy kon ku ren cji w pa rach.Szcze gól ną ra dość spra wi ła dzie ciom graz wy ko rzy sta niem chu s ty ani ma cyj nejKlan zy. We so łe za ba wy i wspól ne tań ceprzy naj po pu lar niej szych hi tach spra wi -ły, że ża den z uczest ni ków ba lu nie my -ślał o zbli ża ją cym się po wro cie do szko ły.Wię cej zdjęć na www.go sty n24.pl

AS

Go styń

Ma gicz ne fe rieNie zwy kłe spo tka nie z ilu zjo ni stą Łu ka szem Po dym skim zor ga ni zo wał dladzie ci Go styń ski Ośro dek Kul tu ry „Hut nik”. Na ma gicz ny po kaz przy by ły tłu mymło dych miesz kań ców Go sty nia. W swej ofer cie na te go rocz ne fe rie GOK„Hut nik” przy go to wał wie le atrak cji dla naj młod szych.

Cza ro dziej, ma gik, ilu zjo ni sta. Tak dzie ci na zwa ły go ścia, któ ry zja wił się ze swymma gicz nym spek ta klem na sce nie w sa li wi do wi sko wej GOK „Hut nik”. Ilu zjo ni staŁu kasz Po dym ski za pre zen to wał „Edu ka cyj ny te atr ma gii”. Pro gram po ka zu opie rałsię na in te rak cji z pu blicz no ścią, a chęt nych do udzia łu w sztucz kach nie bra ko wa ło.

– W trak cie ca łej za ba wy na sce nie prze my cam do pro gra mu pew ne ele men tyedu ka cyj ne. Dzi siaj np. po zna li śmy ko lo ry kart – pik, ka ro, kier i trefl, mam na dzie ję,że choć jed no dziec ko je za pa mię ta. Był tak że trik z pa pie ro sem, któ ry za mie nił sięw chu s tecz kę ze zna kiem za ka zu ją cym pa le nia – mó wił o dy dak tycz nym wy mia rzeswe go spek ta klu Łu kasz Po dym ski.

Przy by li na ilu zjo ni stycz ny po kaz by li ocza ro wa ni za pre zen to wa ny mi przez ma -gi ka tri ka mi. – Naj bar dziej po do ba ła mi się sztucz ka, w któ rej rę ka prze szła przez szy -bę oraz la ta ją cy sto lik. My ślę, że po trze ba du żo na uki i wie dzy, by wy ko nać ta kie cza -ry – po wie dzia ła jed na z uczest ni czek spek ta klu.

Po po ka zie wie lu mło dych lu dzi zo sta ło, by po znać szcze gó ły ta jem ni czej sztu kiilu zji i de kla ro wa ło chęć na ucza nia się róż nych sztu czek, do cze go za chę cał ich ilu zjo -ni sta. – Czło wiek z ja kąś iskier ką się ro dzi, a póź niej od kry wa, że ma to w so bie, za czy -na się pa sjo no wać da ną rze czą i au to ma tycz nie tym zaj mo wać. W mo im przy pad kunaj pierw by ła jed na sztucz ka, po tem dru ga, trze cia, po tem ro bi się z te go więk szasztu ka. Kie dy mia łem kil ka na ście lat, zro zu mia łem, że ja też to mo gę ro bić, że ten cza -ro dziej na sce nie to czło wiek, a ja też nim je stem, więc też mo gę być cza ro dzie jem–pod su mo wał Łu kasz Po dym ski.

Po kaz ilu zjo ni stycz ny to jed na z wie lu atrak cji przy go to wa nych przez „Hut nik”dla dzie ci na te go rocz ne fe rie. – Dzi siej sze za in te re so wa nie spek ta klem ilu zjo ni sty po -ka zu je, że przy go to wa na przez nas ofer ta jest atrak cyj na. Dzie ci by ły bar dzo za do wo -lo ne, a na ko niec każ de otrzy ma ło kar to nik mlecz ka – mó wi Jo lan ta Skrzyp czakz GOK „Hut nik”.

W czwart ki w „Hut ni ku” od by wa ły się za ję cia pla stycz ne, a w po nie dział ki warsz -ta ty mu zycz ne. Mnó stwo do sko na łej za ba wy z de tek ty wi stycz ny mi za gad ka mi cze ka -ło naj młod szych pod czas „Zi mo wej przy go dy z de tek ty wem Móż dżyń skim”. Fe riew „Hut ni ku” za koń czył bal kar na wa ło wy, a przez ca ły okres fe rii od by wa ły się spe cjal -ne pro jek cje dla dzie ci i mło dzie ży w ki nie „Pod Ko pu łą”.

AS

Go styń

Za ba lo wa li w Hut ni ku

Page 9: 2/2013 wyd.20 Gostyń24 Extra

9Ferie zimowe

Dla uczestników zimowegoobozu wędrownego,zorganizowanego przezsołectwo Wycisłowo dladzieci z gminy Borek Wlkp.,ferie okazały się czasempełnym wrażeńi niezapomnianych chwil.Odwiedzając pobliskiemiejscowości i lokalneatrakcje młodzi mieszkańcygminy mogli nie tylkoskosztować zabaw, aletakże poszerzyć horyzontyi sprawdzić sięw sportowych zmaganiach.

Pierw szy dzień obo zu za wiódłuczest ni ków do Go sty nia, gdzie sko rzy -sta li z ofer ty lo do wi ska, ucząc się bądźdo sko na ląc jaz dę na łyż wach. Po emo -cjach na lo do wi sku zmar z nię ci prze nie ślisię na krę giel nię, gdzie pró bo wa li swo ichsił ja ko krę gla rze w zor ga ni zo wa nym tur -nie ju. Na stęp ny dzień dzie ci spę dzi ływ Ja ro ci nie. Tam z ko lei za ży ły wod nychuciech w Aqu apar ku i obej rza ły w po bli -skim ki nie film 3D „Pra wie jak gla dia -tor”. Trze cie go dnia mło dzi po wró ci lina lo do wi sko, ale tym ra zem w Śre mie,gdzie mo gli po grać rów nież w bow ling.Za ba wy zwień czy ły zi mo we kon kur syprze pro wa dzo ne w par ku, pod czas któ -rych dzie ci bra ły udział w ta kich kon ku -ren cjach, jak np. bieg sla lo mem mię dzydrze wa mi. Przed ostat ni dzień trwa niaobo zu uczest ni cy spę dzi li w Do lsku, ko -rzy sta jąc z atrak cji pen sjo na tu Vil la Na -tu ra, gdzie wzię li udział w ku li gu sa nia -mi z kon nym za przę giem oraz ogni sku.Po nad to dzie ci wzię ły udział w tur nie jugry w „pił ka rzy ki”.

Ostat ni dzień zwień cza ją cy tur nusspę dzo no w Bor ku Wlkp., gdzie mło dzizwie dzi li urząd, w tym ga bi net bur mi -strza. Na stęp nie uczest ni cy uda li siędo Szko ły Pod sta wo wej im. Wła dy sła waJa gieł ły, gdzie cze ka ło na nich ogni skooraz ha la spor to wa ze sprzę tem do ćwi -czeń, któ ry uroz ma icał dzie ciom spę dza -nie cza su. Mło dych miesz kań ców gmi nyod wie dził tak że ko men dant po li cji, któ -ry opo wie dział, jak bez piecz nie ko rzy -stać z zi mo wej au ry pod czas śnież nychza baw. Na ko niec dwie uczest nicz ki obo -zu na uczy ły wszyst kich chęt nych kro -ków do po pu lar nej pio sen ki „Gan gnamSty le”.

W obo zie pod kie row nic twem soł tysWy ci sło wa, Ró ży Ję drosz, udział wzię ło38 dzie ci z ta kich miej sco wo ści jak: Je że -wo, Ja wo ry, Wy ci sło wo, Kosz ko wo,Grod ni ca i Stu dzian na. Obóz zo stał za re -je stro wa ny w Mi ni ster stwie Edu ka cjiNa ro do wej i do fi nan so wa ny przez UrządMiej ski w Bor ku Wlkp. Koszt, ja ki po nie -śli uczest ni cy, wy no sił 25 zł/os. Wię cejzdjęć na www.wy ci slo wo.po wiat go -styn.pl

OPRAC. FLO,

ŹRÓ DŁO/FO TO:: IKW WY CI SŁO WO

Bo rek Wlkp.

Kar na wa ło wy bal prze bie rań cówTym, co wy jąt ko wo cie szy dzie ci w kar na wa le, są ba le prze bie rań ców. Miej sko -

-Gmin ny Ośro dek Kul tu ry w Bor ku Wiel ko pol skim po sta no wił wyjść na prze ciwocze ki wa niom naj młod szych i zor ga ni zo wał dla nich kar na wa ło wą im pre zę.Do wspól nej za ba wy peł nej we so łych tań ców, gier i kon kur sów przy łą czy li się rów nieżro dzi ce.

Kar na wa ło wy bal prze bie rań ców dla ma łych bor ko wian od był się na pół met ku fe -rii zi mo wych. Im pre za w sa li wi do wi sko wej bo rec kie go M -GOK spo tka ła się z du żymza in te re so wa niem dzie ci, chcą cych sko rzy stać z je dy nej w ro ku oka zji do wcie le nia sięro lę wy ma rzo nej po sta ci. Za ba wę pro wa dzi ła ani ma tor tań ca M -GOK w Bor kuWlkp. Jo an na Ko wal ska, któ ra za pre zen to wa ła się uczest ni kom ba lu w stro ju el fa.

Naj młod si wraz z ro dzi ca mi rów nież wy ka za li się kre atyw no ścią i po my sło wo ściąw wy ko na niu i do bo rze ko stiu mów. Na ba lu zja wi ły się po sta ci z ba jek, fil mo wi bo ha -te rzy czy róż ne zwie rząt ka. Ko lo ro wo prze bra ne dzie ci chęt nie włą czy ły się do wspól -nej za ba wy. Tań com, do któ rych za chę cał uczest ni ków ba lu go styń ski ze spół mu zycz -ny „Kli mat”, to wa rzy szy ły licz ne gry i kon kur sy.

By ły qu izy z na gro da mi i po kaz mo dy kar na wa ło wej. Każ de dziec ko za pre zen to -wa ło swo je wy jąt ko we prze bra nie na sce nie, za co otrzy my wa ło sło dy cze i drob ne upo -min ki. Spo śród wszyst kich uczest ni ków ba lu roz lo so wa no rów nież na gro dy – ma -skot ki tra fi ły do prze bra nej za księż nicz kę Ka si Woź niak oraz Kac pra Guź liń skie gow stro ju Bat ma na. Wy róż nio no też naj młod szych prze bie rań ców. Sied mio mie sięcz nyRy siu Gen de ra w stro ju gó ra la i 9-mie sięcz na Nad ia To ma szew ska prze bra na za Czer -wo ne go Kap tur ka otrzy ma li ko lo ro we pił ki. W kar na wa ło wych kon kur sach wzię liudział rów nież ro dzi ce, wy gry wa jąc dla swych po ciech atrak cyj ne na gro dy. Wię cejzdjęć na www.go sty n24.pl

AS, FO TO: M -GOK BO REK

Bo rek Wlkp.

Na obo zo wym szla ku

Page 10: 2/2013 wyd.20 Gostyń24 Extra

Pra cow ni cy go styń skie go Kre dytBan ku po ka za li, że ma ją wiel kieser ca. Z ich ini cja ty wy Dom Dziec -ka w Bo dze wie wzbo ga cił sięo pro fe sjo nal ne wy po sa że nie po -ko ju te ra peu tycz ne go. Za kup spe -cja li stycz nych po mo cy był moż li -wy dzię ki po zy ska niu środ kówz Fun da cji Kre dyt Ban ku w ra -mach Pro gra mu Wo lon ta ria tuPra cow ni cze go Kre dyt Ban ku„TAK od ser ca”.

Oka zu je się, że ban kow cy są nietyl ko za in te re so wa ni rzę dem cy fe rek, alei wy ka zu ją wiel ką wraż li wość i pa sjędo dzia ła nia na rzecz in nych. Rów nieżw go styń skim Kre dyt Ban ku pra cu ją lu -dzie, któ rzy za an ga żo wa li się w nie sie niepo mo cy po trze bu ją cym. Pię cio ro pra -cow ni ków pla ców ki utwo rzy ło gru pęwo lon ta riac ką, któ ra po sta no wi ła dzia łaćw ra mach Pro gra mu Wo lon ta ria tu Pra -cow ni cze go Kre dyt Ban ku „TAK od ser -ca”.

– Zde cy do wa łem za an ga żo wać sięw wo lon ta riat, ob ser wu jąc zna ko mi tewy ni ki dzia łań pra cow ni ków Kre dytBan ku w Lesz nie. Ko le żan ka Aga ta Pie -trasz ko -Bart ko wiak nie mal co kwar tałzdo by wa do fi nan so wa nie na re ali za cjęwie lu szczyt nych pro jek tów, otrzy mu jącprzy tym nie jed no krot nie ty tuł Wo lon -ta riu sza Mie sią ca, a na wet Wo lon ta riu -sza Ro ku. Po my śla łem, że my rów nieżmo że my zro bić coś dla lo kal nej spo łecz -no ści – wy ja śnia Ma ciej Czaj ka, li dergru py wo lon ta riu szy go styń skie go Kre -dyt Ban ku.

Go styń scy wo lon ta riu sze pró bo wa lijuż swych sił w pro gra mie w po przed -nim kwar ta le, jed nak do pie ro w tymuda ło im się od nieść suk ces. – Dłu go my -śle li śmy, ja ka ini cja ty wa za in te re su je fun -da cję na ty le, że przy zna nam środ kina jej re ali za cję. Po mysł dzia ła nia opra co -wa li śmy wspól nie z pa nią dy rek tor Do -mu Dziec ka w Bo dze wie. Po sta no wi li -śmy ubie gać się o środ ki na za kup pro fe -sjo nal nych po mo cy edu ka cyj no -te ra peu -tycz nych, sta no wią cych wy po sa że nie po -ko ju te ra peu tycz ne go – po da je Ma ciejCzaj ka.

Do zi mo wej edy cji Kon kur su na Naj -lep szą Ini cja ty wę Wo lon ta riac ką Pra -

cow ni ków Kre dyt Ban ku zgło szo no 12wnio sków. Fun da cja do roz dy spo no wa -nia mia ła su mę 20 ty się cy zło tych. Go -sty nia nom uda ło się wy grać. Ich po mysłzo stał jed nym z sze ściu, któ re otrzy ma łyśrod ki fi nan so we od Fun da cji Kre dytBan ku. – Oka za ło się, że na sza ini cja ty -wa spodo ba ła się za rzą do wi fun da cjii wy gra li śmy pie nią dze na jej re ali za cję.My ślę, że cel jest bar dzo szczyt ny i mo gli -śmy w ten spo sób speł nić ma rze nia i po -trze by dzie ci. Tym, co prze ma wia łona ko rzyść na sze go pro jek tu, był fakt, żebo dzew ski Dom Dziec ka po sia dał środ kiwła sne, za któ re wy re mon to wa no po -miesz cze nie. Wy gra ne do fi nan so wa niepo mo gło za mknąć in we sty cję i do po sa -żyć po miesz cze nie, by mo gło stać siępraw dzi wym po ko jem te ra peu tycz -nym – mó wi Ma ciej Czaj ka.

Pra cow ni cy go styń skie go Kre dytBan ku dzię ki zdo by te mu do fi nan so wa -niu z kor po ra cyj nej Fun da cji w wy so ko -ści 3315 zło tych za ku pi li m. in.  tan gra -my, kloc ki Lo go do na uki wy mo wy, czy -

ta nia, or to gra fii i ma te ma ty ki,słom ki kon struk cyj ne, pa kie tyedu ka cyj ne czy wy god ne sie dzi -ska. Pod czas uro czy ste go prze ka -za nia wy po sa że nia po ko ju te ra -peu tycz ne go w bo dzew skimDo mu Dziec ka, za ło ga ban kumo gła się prze ko nać, jak wiel kąra dość spra wi li pod opiecz nympla ców ki.

– Za ku pio ne po mo ce edu -ka cyj no -te ra peu tycz ne bę dą słu -żyć na szym wy cho wan komi spe cja li stom w bie żą cej pra cy,

któ ra ma na ce lu po pra wę funk cjo no wa -nia dzie ci i mło dzie ży w co dzien nym ży -ciu oraz za po bie ga nie ich mar gi na li za cjiw przy szło ści. Do tej po ry mie li śmy tyl kopro fe sjo na li stów w dzie dzi nie te ra pii, te -raz ma my rów nież pro fe sjo nal ny, po -trzeb ny im sprzęt – twier dzi Ka ro li -na Do la ta, dy rek tor Do mu Dziec kaw Bo dze wie.

To nie je dy na dzia łal ność do bro -czyn na, w któ rą spo łecz nie za an ga żo wa lisię pra cow ni cy go styń skie go Kre dyt Ban -ku. Za ło ga pla ców ki od trzech lat włą czasię rów nież w ak cję „Qu rier Św. Mi ko ła -ja”, speł nia jąc świą tecz ne ma rze nia dzie -ci ze świe tlic śro do wi sko wych w ca łymkra ju. Za po wia da ją rów nież udział w ko -lej nych ak cjach cha ry ta tyw nych.

AS

WTOREK, 29 STYCZNIA 2013Rozmaitości10Kro bia

Po skar ży ła się na bur mi strzaPod czas ostat niej se sji Ra dy Miej skiej krob scy rad ni roz pa try wa li pro jektuchwa ły do ty czą cy skar gi na dzia łal ność bur mi strza w za kre sie go spo da ro wa -nia miesz ka nio wy mi za so ba mi gmi ny Kro bia. Spra wa to czy się od 2009 ro kui do ty czy wnio sku o znie sie nie współ wła sno ści.

Na dzia łal ność bur mi strza Kro bi w za kre sie go spo da ro wa nia za so bem miesz ka -nio wym po skar ży ła się jed na z miesz ka nek tej gmi ny. Spra wa do ty czy ła bu dyn kui dział ki przed la ty na le żą cych do gmi ny Kro bia. Obec nie część na le ży do oso by pry -wat nej, a część do gmi ny. Wła ści ciel ka pry wat nej czę ści zło ży ła wnio sek o znie sie niewspół wła sno ści. Pro ce du ra ru szy ła w 2009 ro ku i mi mo upły wu lat, nie do szłodo pod pi sa nia po ro zu mie nia w tej spra wie. Po wo dem mia ły być m. in. uwa gi, ja kiewnie sio no do pro to ko łu uzgod nień w spra wie zgo dy na znie sie nie czę ści wspól nej nie -ru cho mo ści.

Z po cząt kiem grud nia do Wo je wo dy Wiel ko pol skie go wpły nę ła skar ga na dzia łal -ność bur mi strza w tej kwe stii, zło żo na przez pry wat ną wła ści ciel kę. Tym cza sem pod -czas po sie dze nia ko mi sji roz pa tru ją cej spra wę, miesz kan ka wy co fa ła swój wnio -sek. – Skar żą ca prze pro si ła i wy co fa ła się ze skar gi na bur mi strza Kro bi. Wy ra zi ła wo -lę współ pra cy przy znie sie niu współ wła sno ści – mó wił rad ny Łu kasz Ku biak, prze -wod ni czą cy ko mi sji Rol nic twa i Roz wo ju Gmi ny. Tym sa mym skar gę na dzia łal nośćbur mi strza uzna no za bez za sad ną.  

W wy ni ku gło so wa nia 13 rad nych by ło za wy co fa niem skar gi, od gło su wstrzy ma -ła się rad na Elż bie ta Do pie ra ła. – Ta pa ni prze pro si ła bur mi strza, dla te go uzna li śmy,że nie ma sen su tej skar gi roz pa try wać i od no sić się do po szcze gól nych za strze żeń.Praw dą jest, że skar żą ca przez okres mie sią ca na pi sa ła kil ka pism w tej spra wie, tak żedo wo je wo dy. Przed sta wi ła kon kret ne za rzu ty i gdy by przy szło nam się tym zaj mo -wać, to wte dy mu sie li by śmy od nieść się do nich. Zo ba czy my, jak to da lej się roz wi nie.My ślę, że na tym spra wa się nie skoń czy, dla te go wstrzy ma łam się – tłu ma czy ła rad -na Do pie ra ła.

Głos w spra wie za brał rów nież bur mistrz Kro bi, Se ba stian Czwoj da. – Skar gęroz pa tru ję na dwóch płasz czy znach. W kwe stii me ry to rycz nej uwa żam, że jest nie za -sad na. Za rzu ty są nie ade kwat ne do sta nu fak tycz ne go. Na to miast przy czy ną na pi sa -nia tej skar gi jest to, że skar żą cej wy da wa ło się, iż nie jest w sta nie pro wa dzić da lej zemną roz mów na te mat znie sie nia współ wła sno ści i to by ło za ło że nie błęd ne. Pod czasspo tka nia wy ja śni li śmy ten te mat i kwe stia, ja ką jest znie sie nie współ wła sno ści, jestspra wa otwar tą – mó wił bur mistrz Kro bi.

MIS

Go styń

Po da ru nek od ser ca

Page 11: 2/2013 wyd.20 Gostyń24 Extra

11Rozmaitości

Trwa kon ty nu acja pro eko lo gicz nychdzia łań w po wie cie go styń skim.W Ze spo le Szkół Za wo do wych w Go -sty niu po wsta nie re gio nal ny ośro dekedu ka cji eko lo gicz nej. W ra machpro jek tu „Zie lo na ener gia” za ku pio nojuż m. in. ko lek to ry sło necz ne i wia -tro mie rze, któ re bę dą mia ły za sto so -wa nie prak tycz ne i edu ka cyj ne.

Po wiat go styń ski chce pro pa go waćwy ko rzy sty wa nie za so bów na tu ral nychna rzecz ochro ny śro do wi ska. Zdo ła nopo zy skać do fi nan so wa nie z Wo je wódz -kie go Fun du szu Ochro ny Śro do wi skai Go spo dar ki Wod nej w Po zna niuna utwo rze nie w Go sty niu re gio nal ne goośrod ka edu ka cji eko lo gicz nej. Je go po -wsta nie w go styń skim Ze spo le Szkół Za -wo do wych bę dzie kosz to wa ło pra wie 95ty się cy zło tych.

Pro jekt „Zie lo na ener gia” umoż li wipro wa dze nie w ośrod ku ba dań i edu ka cjiw za kre sie wy ko rzy sta nia ener gii od na -wial nych dzię ki spe cja li stycz ne mu wy -po sa że niu. – Do ko na no już za ku pów in -we sty cyj nych w po sta ci sta no wisk do ba -da nia ko lek to rów sło necz nych, ukła dówfo to wol ta icz nych, wia tro mie rzy, so la me -tru, a tak że mo de lu sa mo cho du za si la ne -go ogni wa mi pa li wo wy mi. Dzię ki tym

sprzę tom użyt kow ni cy bę dą mo gli za po -znać się z kon struk cją urzą dzeń so lar -nych i ich mon ta żem, prze pro wa dzićwła sne eks pe ry men ty, po mia ry oraz ana -li zy – in for mu je Sta ro stwo Po wia to wew Go sty niu.

Ośro dek w go styń skim ZSZ skie ru jejesz cze w tym pół ro czu swą ofer tę edu -ka cyj ną do szkół gim na zjal nych, na wetz ca łej Wiel ko pol ski. – Pro jekt otwie raprzed ucznia mi moż li wo ści em pi rycz ne -go po zna nia no wych tech no lo gii, kon -struk cji i mon ta żu urzą dzeń zwią za nychz od na wial ny mi źró dła mi ener gii. Cze -goś, co w świe tle współ cze snych wy zwań

śro do wi sko wych i ener ge tycz nych, sta -no wi przy szłość w go spo dar ce i w spo łe -czeń stwie. Otwie ra to tak że per spek ty -wy dla no wych za wo dów, a za tem i kie -run ków kształ ce nia – uwa ża ją przed sta -wi cie le Sta ro stwa.

Mi sję edu ka cyj ną ośrod ka wzmoc niteż kon kurs pn. „Zie lo na ener gia”, któ ryzo sta nie ogło szo ny nie ba wem i bę dziemiał za sięg wo je wódz ki. Już na po cząt kuwio sny na stą pi ofi cjal na in au gu ra cja pro -jek tu, pod czas któ rej zo sta ną rów nież za -pre zen to wa ne moż li wo ści za in sta lo wa -nych w ZSZ urzą dzeń.

AS

Go styń

Pro fe sor z Go sty niaKrzysz tof Mać ko wiak jest pierw szym na sta łe miesz ka ją cym w Go sty niu wy -kła dow cą aka de mic kim z no mi na cją pro fe sor ską. Akt nada nia naj wyż sze goty tu łu – pro fe so ra na uk hu ma ni stycz nych otrzy mał z rąk Pre zy den ta RP Bro -ni sła wa Ko mo row skie go. Z tej oka zji pro fe sor Mać ko wiak ode brał gra tu la cjew go styń skim ma gi stra cie.

Krzysz tof Mać ko wiak swo ją edu ka cję roz po czy nał w Go sty niu. Tu taj ukoń czyłszko łę pod sta wo wą i śred nią. Ma gi ste rium z po lo ni sty ki uzy skał w Wyż szej Szko le Pe -da go gicz nej w Zie lo nej Gó rze. Dok to rat w Wyż szej Szko le Pe da go gicz nej w Opo lu,a ha bi li ta cję na Uni wer sy te cie im. Ada ma Mic kie wi cza w Po zna niu. Od po nad 20 latpra cu je w In sty tu cie Fi lo lo gii Pol skiej, naj pierw Wyż szej Szko ły Pe da go gicz nej w Zie -lo nej Gó rze, a obec nie Uni wer sy te tu Zie lo no -gór skie go. W 2003 ro ku otrzy mał sta no wi skopro fe so ra nad zwy czaj ne go. Obec nie kie ru jeZa kła dem Sty li sty ki Uni wer sy te tu Zie lo no -gór skie go. Wcze śniej na tej sa mej uczel ni peł niłfunk cję kie row ni ka Za kła du Sty li sty ki i Gra -ma ty ki Hi sto rycz nej Ję zy ka Pol skie go. Uko ro -no wa niem wie lo let nie go do rob ku na uko we goprof. Krzysz to fa Mać ko wia ka jest otrzy ma nyna po cząt ku grud nia 2012 ro ku ty tuł pro fe so -ra na uk hu ma ni stycz nych.

– Ty tuł pro fe so ra jest uko ro no wa niem dro gi for mal nej każ de go na ukow ca, bozdo by wa nie ko lej nych stop ni na uko wych w tym mo men cie koń czy się, ale to nie jestfi nał mo jej pra cy. Pra co wać na uko wo trze ba do koń ca ży cia – po wie dział prof. Krzysz -tof Mać ko wiak. – Pra ca na uko wa nie jest zwią za na czy nie po win na być zwią za na zezdo by wa niem ko lej nych stop ni na uko wych. To dwie od ręb ne spra wy. W dal szym cią -gu bę dę sta rał się twór czo roz wi jać pew ne dys cy pli ny na uki, a ty tuł jest tyl ko po twier -dze niem ja kie goś eta pu mo je go roz wo ju za wo do we go – do da je.

Pro fe sor Mać ko wiak jest au to rem sied miu ksią żek oraz licz nych ar ty ku łów na -uko wych, wy da wa nych w pre sti żo wych cza so pi smach po lo ni stycz nych. Z za mi ło wa -nia re gio na li sta, ba da ją cy dzie je zie mi go styń skiej. Przez wie le lat zwią za ny był z Go -styń skim To wa rzy stwem Kul tu ral nym oraz Mu zeum im. Ed mun da Bo ja now skie gow Gra bo no gu. Pod je go re dak cją po wsta ło 15 nu me rów „Gra bo no skich Za pi sek Re -gio nal nych”, uzna wa nych za jed no z naj lep szych pism te go ty pu w Wiel ko pol sce.

W naj bliż szym cza sie na ła mach na sze go por ta lu za mie ści my wy wiad, któ re gospe cjal nie dla re dak cji Go sty n24 udzie lił prof. Krzysz tof Mać ko wiak.

MIS, FO TO: UM GO STYŃ

Roz strzy gnię to po stę po wa nie kon -kur so we zwią za ne z wy bo rem za -stęp cy Na czel ni ka Wy dzia łu Za rzą -dza nia i In we sty cji w Sta ro stwie Po -wia to wym w Go sty niu. Spo śród sze -ściu zgło szo nych kan dy da tur wy mo gifor mal ne speł ni ła tyl ko jed na oso ba,któ ra do tej po ry peł ni ła funk cję do -rad cy ds. in we sty cji w go styń skimsta ro stwie.

Na bór na sta no wi sko za stęp cy na -czel ni ka Wy dzia łu Za rzą dza nia i In we -sty cji w Sta ro stwie Po wia to wym w Go -sty niu ogło szo no na po cząt ku grud nia2012 ro ku. Wa kat na tym sta no wi skupo wstał na sku tek re or ga ni za cji Wy dzia -łu Za rzą dza nia i In we sty cji. Swo je apli ka -cje zło ży ło sze ściu kan dy da -tów. – Do Sta ro stwa Po wia to we go wpły -nę ły ofer ty sze ściu osób, wy ma ga nia for -mal ne speł ni ła jed na oso ba – Le szekDwor czak – mó wił Le szek Ma liń ski, Se -kre tarz Po wia tu Go styń skie go. – Więk -szość po zo sta łych kan dy da tów nie speł -ni ła wy mo gu do ty czą ce go sta żu pra cy.Na to miast je den kan dy dat, któ ry speł -niał wa ru nek do ty czą cy sta żu pra cy, niepo sia dał z ko lei wy ma ga ne go przez naswy kształ ce nia – tłu ma czy Le szek Ma liń -ski.

W związ ku z wy bo rem zli kwi do wa -na zo sta nie funk cja do rad cy ds. in we sty -

cji w go styń skim sta ro stwie. – W wy ni -ku roz strzy gnię te go kon kur su Le szekDwor czak nie bę dzie peł nił już funk cjido rad cy ds. in we sty cji w Sta ro stwie Po -wia to wym. Sta no wi sko to zo sta nie zli -kwi do wa ne. Funk cję za stęp cy na czel ni -ka Wy dzia łu Za rzą dza nia i In we sty cjiobej mie po prze ję ciu sta no wi ska przez

no we go dy rek to ra POD GiK. Umo waz pa nem Dwor cza kiem na sta no wi skoza stęp cy na czel ni ka zo sta ła pod pi sa -na 15 stycz nia, po za koń cze niu pro ce du -ry na bo ru na ww. sta no wi sko – mó wiłAn drzej Po spie szyń ski, Sta ro sta Go styń -ski.

MIS

Po wiat

Prze stał być do rad cą sta ro sty

Go styń

Per spek ty wa dla no wych za wo dów

Page 12: 2/2013 wyd.20 Gostyń24 Extra

WTOREK, 29 STYCZNIA 2013Rozmaitości12

Praw do po dob nie za tar cie sil ni ka lubzwar cie in sta la cji elek trycz nej by łoprzy czy ną po ża ru, ja ki wy buchł w bu -dyn ku miesz kal nym w Bor ku Wlkp.Cał ko wi te mu spa le niu ule gła jed naktyl ko pral ka. Miesz kań com nic sięnie sta ło. Ak cję ra tow ni czą pro wa dzi -ły trzy za stę py stra ży po żar nej.

W jed nym z bu dyn ków miesz kal -nych na te re nie Bor ku Wlkp. za pa li ła siępral ka. – Zgło sze nie otrzy ma li śmy o go -dzi nie 12:18 od miesz kań ców i do ty czy -ło po ża ru pral ki w bu dyn ku miesz kal -nym. Na miej sce zo sta ły wy sła ne trzy za -stę py stra ży – OSP Ka ro lew, OSP Bo rekWlkp. i PSP z Go sty nia. Po ża ro wi to wa -rzy szy ło cha rak te ry stycz ne, bar dzo du że

za dy mie nie – mó wi st. kpt. Mi chał Pohl,rzecz nik pra so wy PSP w Go sty niu.

Ze wstęp nych usta leń stra ży wy ni ka,że po wo dem po ja wie nia się ognia mo głobyć za tar cie sil ni ka urzą dze nia lub zwar -cie in sta la cji elek trycz nej. – Ta kie dwiekon cep cje przyj mu je my, po nie waż tyl kopral ka ule gła znisz cze niu. In nych więk -szych strat w tym obiek cie nie ma. Skoń -czy ło się na stra chu – mó wi st. kpt. Mi -chał Pohl, rzecz nik pra so wy PSP w Go -sty niu.

MIS

Do skan da licz ne go zda rze nia do szłow Go sty niu na ul. Wro cław skiej.Miesz ka niec jed ne go z bu dyn ków zo -stał bru tal nie po bi ty na klat ce scho -do wej tyl ko dla te go, że pró bo wałzwró cić uwa gę mło dym lu dziom, byza cho wy wa li się ci szej. Męż czy znatra fił do szpi ta la, a na past nikdo aresz tu, gdzie przez ca łą noctrzeź wiał. Ban dy ta usły szał już za rzu -ty. Te raz gro zi mu ka ra do 5 lat po -zba wie nia wol no ści.

Za le d wie kil ka na ście mi nut trwa łypo szu ki wa nia 22-let nie go męż czy zny,któ ry wcze śniej na klat ce scho do wejbru tal nie po bił 38-let nie go miesz kań caul. Wro cław skiej. – Funk cjo na riu szeszyb ko usta li li prze bieg zda rze nia i da -ne per so nal ne na past ni ka. Oka za ło się,że oko ło 23:00 na klat kę scho do wą wy -szedł 38-la tek, aby po roz ma wiać z oso -ba mi, któ re gło śno się  za cho wy wa ły.W mo men cie gdy zwra cał się do jed ne -

go z męż czyzn, zo stał ude rzo ny w twarzprzez je go bra ta. Męż czy zna bił swo jąofia rę i sta wał się co raz bar dziej agre -syw ny, nie re ago wał na proś by orazkrzy ki po zo sta łych osób, aby się uspo -ko ił. Bru tal ny atak prze rwa li ko le dzy,któ rzy od cią gnę li go od ofia ry. Po zaj -ściu spraw ca, jak i po zo sta łe oso by od da -li li się w nie zna nym kie run ku – in for -mu je Se ba stian Mysz kie wicz, rzecz nikpra so wy KPP w Go sty niu.

Po ode bra niu zgło sze nia, po li cjan ciszyb ko zja wi li się na miej scu. Naj pierwudzie li li po mo cy po krzyw dzo ne mu i za -wieź li go do szpi ta la. Ba da nie wy ka za ło,

że po bi ty ma zła ma nąw kil ku miej scachszczę kę. – W tym cza -sie dru gi pa trol za trzy -mał 22-let nie go miesz -kań ca Go sty nia. Jak sięoka za ło, spraw ca po bi -cia był nie trzeź wy,w je go or ga ni zmiestwier dzo no po -nad pro mil al ko ho lu.Męż czy zna zo stał za -trzy ma ny – do da je Se -ba stian Mysz kie wicz.

Po no cy spę dzo nejw aresz cie na past nikzo stał prze słu cha nyi usły szał za rzut uszko -dze nia cia ła. Te raz gro -zi mu ka ra po zba wie -nia wol no ści do 3 mie -się cy do lat 5. JJ, FO TO:WWW. OPOL SKA.

PO LI CJA. GOV. PL

Go styń

Stra ci ła oszczęd no ści ca łe go ży ciaJak nie wie le trze ba, by stra cić spo rą su mę pie nię dzy, prze ko na ła się miesz -kan ka Go sty nia, któ ra pa dła ofia rą zło dziei dzia ła ją cych me to dą na tzw.„wnucz ka”. Ko bie ta wy pła ci ła wszyst kie swo je pie nią dze z ban ku, po tym jakotrzy ma ła te le fo nicz ną in for ma cję, że jej rze ko my wnuk miał wy pa dek, w któ -rym po szko do wa ne zo sta ły trzy oso by.

Oszust po da ją cy się za wnucz ka wy łu dził od miesz kan ki Go sty nia spo rą su mępie nię dzy. – W dniu 11 stycz nia o go dzi nie 11:30, dy żur ny Ko men dy Po wia to wej Po -li cji w Go sty niu zo stał po wia do mio ny o oszu stwie na szko dę miesz kan ki Go sty nia.Nie zna ny męż czy zna po da jąc się za wnu ka po krzyw dzo nej wy łu dził od niej 15 tys.zł. – in for mu je Se ba stian Mysz kie wicz, rzecz nik pra so wy KPP w Go sty niu.

Po li cjan ci usta li li, że do ko bie ty za dzwo nił męż czy zna i pil nie pro sił o po -moc. – W roz mo wie po in for mo wał, że spo wo do wał wy pa dek dro go wy, w któ rymran ne zo sta ły trzy oso by i mu si prze ka zać po szko do wa nym 20.000 zł od szko do wa nia.Ko bie ta nie dys po no wa ła ta ką kwo tą pie nię dzy. W ban ku trzy ma ła oko ło 15 tys. zło -tych, co w peł ni za do wo li ło zło dzie ja. Kie dy ko bie ta  wy pła ci ła swo je oszczęd no ści,pod do mem po ja wił się męż czy zna w wie ku ok. 30-35 lat, któ re mu prze ka za ławszyst kie pie nią dze – do da je Se ba stian Mysz kie wicz.

O tym, że zo sta ła oszu ka na, star sza ko bie ta zo rien to wa ła się jed nak chwi lę póź -niej, gdy za dzwo ni ła do wnucz ki. W roz mo wie z nią do wie dzia ła się, że jej brat jestw do mu i nie miał żad ne go wy pad ku. Po stę po wa nie w tej spra wie pro wa dzi Ko men -da Po wia to wa Po li cji w Go sty niu.

JJ

Go styń

Gro zi im na wet 25 lat wię zie niaPo li cjan ci z KPP w Go sty niu usta li li i za trzy ma li spraw ców  ubie gło rocz nychna pa dów na skle py „Żab ka” w Go sty niu, któ ry mi oka za li się dwaj bra cia,miesz kań cy na sze go po wia tu. Po kil ku mie sią cach in ten syw ne go śledz twamęż czyź ni zo sta li za trzy ma ni. Te raz gro zi im ka ra na wet do 25 lat po zba wie -nia wol no ści.

Z uwa gi na do bro śledz twa po li cja nie in for mo wa ła o ubie gło rocz nych na pa dachna skle py sie ci „Żab ka” w Go sty niu. Ca ły czas trwa ło w tej spra wie in ten syw ne śledz -two, w któ re za an ga żo wa ni by li naj bar dziej do świad cze ni po li cjan ci. Przez dłu gi czasspraw cy po zo sta wa li ano ni mo wi, jed nak nie daw no na stą pił prze łom w śledz twie, któ -ry do pro wa dził do usta le nia spraw ców.

Przy po mnij my, że do na pa dów na skle py oraz pró by usi ło wa nia roz bo ju do szłow kwiet niu ubie głe go ro ku. – To wte dy nie zna ni jesz cze spraw cy na kil ka mi nutprzed za mknię ciem skle pu do ko na li na pa du. Na past ni cy wy ko rzy sta li mo ment,w któ rym w skle pie by ła tyl ko eks pe dient ka. Je den z bra ci po wej ściu do środ ka skie -ro wał w stro nę ko bie ty przed miot przy po mi na ją cy wy glą dem pi sto let i za żą dał pie -nię dzy. W tym cza sie wspól nik stał przy drzwiach wej ścio wych i pil no wał, aby niktnie wszedł do środ ka. Ban dy ci zra bo wa li 200 zł w bank no tach i tro chę bi lo nu – in for -mu je Se ba stian Mysz kie wicz, rzecz nik pra so wy KPP w Go sty niu.

Kil ka dni póź niej w in nej czę ści mia sta je den z bra ci, ten któ ry ster ro ry zo wał eks -pe dient kę, usi ło wał do ko nać na pa du na in ny sklep. – Tym ra zem męż czy zna dzia łałw po je dyn kę, ale sce na riusz na pa du był pra wie iden tycz ny. Tu taj jed nak sy tu acja po -to czy ła się nie co ina czej. W mo men cie gdy na past nik wy jął „pi sto let” i za żą dał wy da -nia pie nię dzy, sprze daw czy ni za czę ła krzy czeć i wo łać o po moc. Za cho wa nie ko bie tyspło szy ło na past ni ka i prze szko dzi ło w ra bun ku – do da je Se ba stian Mysz kie wicz.

Po li cjan ci sys te ma tycz nie ana li zo wa li na pły wa ją ce ma te ria ły, zbie ra li in for ma cjei ty po wa li spraw ców. Po ośmiu mie sią cach od pierw sze go roz bo ju usta lo no i za trzy -ma no po dej rza nych. Męż czyź ni usły sze li za rzu ty i zo sta li prze słu cha ni przez pro ku -ra to ra. Te raz gro zi im ka ra po zba wie nia wol no ści na czas nie krót szy od lat 3.

JJ, FO TO: OPOL SKA. PO LI CJA. GOV. PL

Bo rek Wlkp.

Skoń czy ło się na stra chu

Go styń

Nie re ago wał na proś by

Page 13: 2/2013 wyd.20 Gostyń24 Extra

Kil ka mi nut przed 18.00 za sia damna wi dow ni sa li kon cer to wej Pań -stwo wej Szko ły Mu zycz nej im. J. Ze -idle ra w Go sty niu. Cze kam na Kon -cert No wo rocz ny. Po wy stę pachuczniów i ab sol wen tów na sce nę wy -cho dzi ciem no wło sa, skrom na ko bie -ta w „ma łej czar nej” i na rzu co nymna ra mio na zwiew nym, wi śnio wymża kie cie. Sia da przy for te pia nie.Od tej chwi li sta ję się świad kiem ma -gii. Ko lej ne dźwię ki ry su ją w mo jejwy obraź ni nie sa mo wi te ob ra zy zda -rzeń, któ rych ni gdy prze cież wcze -śniej nie wi dzia łam. For te pian „krzy -czy” pod na po rem de li kat nych pal -ców, a tem pe ra ment pia nist ki po wo -du je, że wi dow nia po za fa lą róż no -rod nych uczuć po zna je zu peł nie no -we, dra pież ne ob li cze szkol ne go for -te pia nu. Gdy ar tyst ka za czy na śpie -wać zna ną pieśń „Su li ko”, wzru sze -nie za le wa sa lę. Po kil ku bi sachi owa cji na sto ją co za chwy tom niema koń ca.

Spraw cą wa chla rza tych nie co -dzien nych emo cji by ła Na na Ko ba la -dze, gru ziń ska pia nist ka i kom po zy tor -ka, oso ba o wiel kiej du szy szcze gól niewraż li wej na pięk no. O jej twór czo ści,ży cio wych wzlo tach i upad kach orazwiel kiej mi ło ści do Gru zji opo wie dzia -ła w wy wia dzie dla Go sty ń24.

Mar ta Ku lak: Czym jest dla Pa nimu zy ka?

Na na Ko ba la dze: Mu zy ka to mo jeży cie. Czło wiek z cza sem za czy na roz -róż niać głę bię praw dzi wej sztu ki. Tozwy czaj nie dyk tu je ser ce i mu zy ka dlamnie jest wła śnie ta ką głę bi ną, w któ -rej od kry wam za każ dym ra zem no weob sza ry.

MK: Co pró bu je Pa ni wy ra zić,prze ka zać słu cha czo wi po przezswo je utwo ry?

NK: Pra gnę prze ka zać mo je oso bi -ste prze ży cia. Opo wia dam mu zy kąo swo im ży ciu, o tym do brym i o tymzłym, ale za wsze o mo im wła snym, in -dy wi du al nym. Mó wię za rów noo drob nych szczę śli wych chwi lach, jaki o ludz kich dra ma tach. Gram ob ra za -mi. Na przy kład, gdy pa da śnieg czydeszcz, two rzy się w mo jej gło wie ob ra -zek, któ ry póź niej prze ka zu ję swo jąmu zy ką. Sta ram się, by słu chacz zo ba -czył ob ra zy, któ re ja wi dzę. W pew -nym stop niu na rzu cam mu, co po wi -nien do strzec.

MK: Któ ry spo śród za gra nychprzez Pa nią na kon cer cie w Go sty -niu utwo rów jest naj bliż szy Pa niser cu i dla cze go?

NK: Naj bliż szy mo je mu ser cu jestutwór „Ko nie”. Łą czy się z nim dłu gai smut na dla mnie hi sto ria. Mia łam

przy ja cie la je den raz w ży ciu, był nimkoń, z któ rym bar dzo się zży łamgdzieś na ste pach da le kiej Azji,w Mon go lii. Na zy wał się Cho co. Na szaprzy jaźń za koń czy ła się jed nak tra gicz -nie, Cho co zgi nął, a ja stra ci łam przy ja -cie la. Ob raz te go ko nia zo stał na za -wsze w mo jej pa mię ci, ser cu i mu zy ce.Za wsze, gdy gram ten utwór, ro bię todla nie go, dla Cho co. To jest mój ta li -zman.MK: Kie dy i w ja kich oko licz no -ściach roz po czę ła Pa ni swo jąprzy go dę z mu zy ką?

NK: By łam wte dy ma łą, sze ścio let -nią dziew czyn ką. Gra na for te pia nieby ła ma rze niem mo jej bab ci, któ ra za -opie ko wa ła się mną, gdy stra ci łam ro -dzi ców ja ko rocz ne nie mow lę. Jak każ -de nor mal ne dziec ko nie chcia łam re -gu lar nie ćwi czyć, bo wo la łam ro bić to,co in ni w mo im wie ku. Cza sa mi mo jepró by bun tu koń czy ły się na wet la -niem, ale cóż… gru ziń ski tem pe ra -ment. Mu sia ło mi nąć tro chę cza su,bym od kry ła tę na praw dę sil ną, praw -dzi wą mi łość do mu zy ki.

MK: Jak prze bie ga ły ko lej ne eta pyPa ni ka rie ry i co by ło głów nym ce -lem Pa ni dzia łań?

NK: W mo men cie, gdy by łamna eta pie pra cy w Fil har mo nii Na ro do -wej w Tbi li si, zro zu mia łam, że mu szęza jąć się czymś in nym. Czu łam, że mu -szę jesz cze coś zro bić w mo im ży ciu.Wpro wa dza nie tych zmian roz po czę -łam od pi sa nia pio se nek, jed nak ni gdynie chcia łam zo stać ama to rem i wciążdą ży łam do ab so lut ne go pro fe sjo na li -zmu. Dla te go ma jąc już mu zycz ne wy -kształ ce nie, wró ci łam do kon ser wa to -rium i za czę łam stu dio wać kom po zy -cję. Chcia łam sa ma two rzyć. Kom po zy -cja da wa ła mi ta ką moż li wość i przez tosta ła się mo im wiel kim ży cio wym ce -lem. Tę prze mia nę i mo ment kry tycz -ny mo jej mu zycz nej dro gi prze ży wa -łam dość póź no, bo w wie ku 32 lat. By -łam wte dy kon cert mi strzem i dys po -no wa łam sta łym re per tu arem.Do zmian pchnę ła mnie po trze bastwo rze nia cze goś zu peł nie no we go,

mo je go, oso bi ste go. Od te go mo men turoz po czę łam no wą erę i na bra łam no -we go, świe że go spoj rze nia na mu zy kę.

MK: Któ ry etap mu zycz nej ka rie rywspo mi na Pa ni z naj więk szymwzru sze niem?

NK: Ze łza mi w oczach wspo mi -nam pra cę w Te atrze Ope ry i Ba le tuw Ułan Ba tor w Mon go lii. Był to nie -zwy kle cie ka wy, wy jąt ko wy etap mo jejtwór czo ści. Koń cząc kon trakt otrzy -ma łam za swo ją pra cę na gro dę mi ni -stra kul tu ry za wkład w roz wój na ro -do wej kul tu ry Mon go lii. To dla mniewiel kie wy róż nie nie, gdyż otrzy ma łoją tyl ko dwóch ob co kra jow ców.

MK: Co uwa ża Pa ni za swój naj -więk szy do tej po ry suk ces?

NK: Źle się oce nia wła sną twór -czość. Mam nie spo koj ną du szę i trud -no mi zna leźć coś wy jąt ko we go z prze -szło ści. Mam na dzie ję, że to coś cze kana mnie w przy szło ści, bo prze cież cią -gle two rzę i kom po nu ję.

MK: Wiem, że jest Pa ni rów nież pe -da go giem.. Czy ucze nie gry na for -te pia nie jest rów nie pa sjo nu ją cejak kom po no wa nie czy kon cer to -wa nie? Co spra wia Pa ni naj wię cejra do ści i sa tys fak cji?

NK: To trud ne py ta nie… Lu biępra co wać z dzieć mi ja ko pe da gog, in -dy wi du al nie, tak jak sa ma chcę. Każ -

de dziec ko to ta lent, nie oszli fo wa nydia ment, po wiew świe żo ści. Ta kapra ca przy no si wie le ra do ści. Zde cy -do wa nie jed nak więk szą sa tys fak cjęda je mi twór czość, bo gdy przy cho dzimu za, na le ży jej szyb ko otwo rzyćdrzwi, by nie ode szła. Każ dy mo -ment za sta no wie nia mo że oka zać siębar dzo dro gi.

MK: Gdy by dziś mia ła Pa ni uczyćsze ścio let nią sie bie, zmie rzy ła bysię Pa ni z tym za da niem?

NK: Czę sto pra co wa łam z ucznia -mi, ta ki mi jak ja w dzie ciń stwie, któ -rzy zwy czaj nie nie chcie li. Ni gdy nieza kła da łam, że zro bię z nich pia ni stów.Chcia łam tyl ko uwraż li wić ichna pięk no mu zy ki, by ją zro zu mie li.Póź niej sa mi mu sie li do ko nać wy bo ru,kim chcą być. My ślę, że gdy bym by ławy cho wy wa na tak, jak dziś cho wa siędzie ci, mo je ży cie po to czy ło by sięw zu peł nie in nym kie run ku. Praw do -po dob nie czu ła bym więk szą po trze bępo ka zy wa nia się i mia ła bym wię cej kute mu moż li wo ści, jed nak je stem pew -na, że by ła bym mi mo wszyst ko sil niezwią za na z mu zy ką.

MK: Po zo sta wia jąc na mo ment mu -zy kę trosz kę z bo ku, chcia ła bymsię do wie dzieć, ja kie jest Pa ni ulu -bio ne miej sce na Zie mi?

Dokończenie na str. 14

13RozmaitościWy wiad z Na ną Ko ba la dze

Ser cem Gru zin ka, ta len tem świa ta oby wa tel ka

Page 14: 2/2013 wyd.20 Gostyń24 Extra

Minęło 68 lat od czasu, gdyoddziały Armii Radzieckiejwyzwoliły nasze miasto spodokupacji hitlerowskiej. Dlaupamiętnienia rocznicy tamtychwydarzeń pod pomnikiemżołnierzy Armii Czerwonejpoległych 27 stycznia 1945 rokuburmistrz Gostynia Jerzy Kulakwraz z kombatantami złożyłsymboliczny wieniec.

Po mnik po świę co ny żoł nie rzom Ar -mii Ra dziec kiej, któ rzy po le gli w cza siesztur mu na mia sto oku po wa ne przezwoj ska nie miec kie, usy tu owa ny jestprzy tra sie Go styń – Pia ski. Wid nie ją cyna nim na pis gło si: Pa mię ci bo ha ter skimżoł nie rzom Ar mii Ra dziec kiej, któ rzy

po le gli dnia 27 stycz nia 1945 ro ku nio -sąc wol ność na sze mu mia stu w 25 rocz -ni cę wy zwo le nia spo łe czeń stwo mia staGo sty nia.

W 68. rocz ni cę tam tych wy da rzeńpod po mni kiem tra dy cyj nie zło żo nosym bo licz ny wie niec i za pa lo no zni cze.W skład de le ga cji we szli bur mistrz Go -sty nia Je rzy Ku lak i przed sta wi cie le or ga -ni za cji kom ba tanc kich.

Dziś ma ło kto pa mię ta o wy da rze -niach, ja kie ro ze gra ły się pod czas wy zwa -la nia Go sty nia spod jarz ma hi tle row skie -go. Za pra sza my za tem do za po zna nia sięz ma te ria łem przy bli ża ją cym tę hi sto rię,któ ry do stęp ny jest na stro nie www.go -sty n24.pl

AS

WTOREK, 29 STYCZNIA 2013Rozmaitości14

n TELEFONYPogotowie Ratunkowe 999 lub 65/572 04 71Straż Pożarna 998 lub 65/572 95 30Policja 997 lub 65/575 82 00Policyjny telefon zaufania 65/572 78 64Straż Miejska 65/575 21 64 lub 507 154 706Numer alarmowy do służb ratunkowych 112Pogotowie Energetyczne

991 lub 65/572 00 26Pogotowie Gazowe 992 lub 65/572 12 18Pogotowie Ciepłownicze 993Pogotowie Wodno -Kanalizacyjne 994Szpital 65/572 67 00Ośrodek Interwencji Kryzysowej 65/572 90 00Starostwo Powiatowe w Gostyniu 65/5752553Urząd Miejski w Gostyniu 65/5752142

Wydawca:PHUP „LEDER” Jarosław JędrkowiakNa podstawie umowy franchisowejz Extra Media sp. z o. o.Redakcja:ul. Górna 40/3, 63-800 Gostyńtel : 602 122 702, e-mail : [email protected]

Redagują:Redaktor naczelny – Jarosław Jędrkowiak

Współpracownicy:Marta Stachowska - dziennikarz

e-mail: [email protected] Żywicka e-mail:[email protected] Bzdęga e-mail:[email protected] Woźniak e-mail: [email protected] Szymańska

Reklama:Przemysław Maciejewski Tel: 531 828 244 e-mail: [email protected] Walczewski, tel. 604 658 176

Wydawca nie odpowiada za treść zamieszczonych ogłoszeń oraz reklam.

n NOCNE DYŻURY APTEK

Dokończenie ze str. 13

NK: Je że li mó wi my o twór czo ści,to wszyst ko jed no gdzie się znaj du ję,po pro stu two rzę, pra cu ję i mo gę toro bić wszę dzie. Je śli na to miast cho dzio od czu cia oso bi ste, to je stem w kło -po tli wej sy tu acji. Prze miesz czam sięmię dzy Gru zją a Cze cha mi, gdziemiesz ka i pra cu je mój mąż. Gdy je -stem w Gru zji, tę sk nię za Cze cha mi,na to miast gdy od wie dzam Pra -gę – bar dzo chcę do Tbi li si.

MK: Co Gru zja – kraj, z któ re go Pa -ni po cho dzi i jak wnio sku ję, Pa niwiel ka mi łość, ma w so bie wy jąt -ko we go?

NK: Py ta nie, dla cze go Gru -zja – od po wiedź wy da je się pro sta. Tosą mo je ko rze nie, mo ja re li gia. Od te gonie po tra fię się ode rwać. Gru zja to zewkrwi. Nie po tra fię wy tłu ma czyć tej mi -ło ści, bo to nie kwe stia ro zu mu, leczcze goś nie opi sa ne go, le żą ce go głę bo kow ser cu.

MK: Jak trud no ści, z któ ry mi bo ry -ka ła się Gru zja wpły nę ły na Pa nią?Ja ki to był dla Pa ni czas?

NK: Woj na do mo wa w Gru zji by -ła naj gor szym, co mo gło mnie spo -tkać. Lu dzie stra ci li wszyst ko, swo jedo my, zie mie, bli skich. Jed nak za -wsze w czło wie ku po zo sta je odro bi -na na dziei, bo ży cie nie stoi w miej -scu. Wła śnie na dzie ja na lep szą przy -szłość po ma ga nam żyć i prze trwać,bo sko ro jest tak źle, to mo że byćprze cież już tyl ko le piej. Ten okres fa -tal nie wpły nął na mo ją twór czość. Je -

że li czło wiek nie ma chle ba ani elek -trycz no ści, to nie po tra fi my ślećo sztu ce. W ta kich skraj nych sy tu -acjach ge niusz bę dzie two rzył mi mowszyst ko, nor mal ny czło wiek na to -miast bę dzie wal czył, by prze trwaćza wszel ką ce nę. Ja nie je stem ge niu -szem, dla te go prze trwa nie by ło dlamnie w tym okre sie prio ry te tem.Stra ci łam ro dzi nę, przy ja ciół, swójdom, stra ci łam wszyst ko. Ta kie prze -ży cia po zo sta ją gdzieś w czło wie kuna bar dzo dłu go, je śli nie na za wsze.Na dal bo ję się, że to mo że się po wtó -rzyć. Oczy wi ście na więk szość spraw,któ re się wte dy dzia ły, nie mia łamwpły wu i nie by ły one ode mnie za leż -ne. Dziś pew nie mo je „ma łe” wy bo ryby ły by in ne, ale praw do po dob nie nie -wie le by to zmie ni ło.

MK: Dla cze go mi mo wszyst kie go,co się wy da rzy ło, nie opu ści ła Pa -ni Gru zji i nie wy je cha ła?

NK: Mia łam moż li wość wy jaz du,ale czu łam coś, co dzia ła ło jak ma gnes.Pod świa do mość mó wi ła mi, że w ta -kiej sy tu acji mu szę zo stać z mo im na -ro dem, czu łam się Gru zin ką bar dziejniż kie dy kol wiek. Otrzy ma łam dwu -krot nie wi zę do USA, ale nie by łamw sta nie wy je chać.

MK: Po stać ja kie go Po la ka jestnaj bar dziej zna na i roz po zna wa -na przez Gru zi nów, je śli ta ko wyw ogó le ist nie je? Dla cze go jest onaż tak ce nio ny i w czym ob ja wiasię ten po zy tyw ny sto su nek?

NK: W ostat nich la tach naj bar -dziej po pu lar ną po sta cią po cho dzą -

cą z Pol ski był pre zy dent Lech Ka -czyń ski. My, Gru zi ni ce ni my goza to, że wy cią gnął do nas po moc nądłoń w naj gor szych chwi lach. Ka -czyń ski po ja wił się w Gru zji w mo -men cie, gdy ca ły świat o nas za po -mniał. Był to nie sa mo wi cie trud nymo ment, dla te go sza nu je my goza ten gest. W cen tral nej czę ści Tbi -li si usta wio no na je go cześć ta bli cępa miąt ko wą i na zwa no je go imie -niem jed ną z ulic.

MK: W trze ciej czę ści na szej roz -mo wy chcia ła bym po roz ma wiaćo Go sty niu. Jak po do ba się Pa nina sze mia stecz ko? Jak od bie raPa ni na po tka nych tu lu dzi?

NK: W Go sty niu je stem po razdru gi. Bar dzo mi się tu po do ba. Tymra zem uda ło mi się na wią zać kul tu ral -ny kon takt z mia stem, na to miast po -przed nio mo głam przyj rzeć się oko li -cy. Wy czu wam, że miesz ka ją tu do -brzy i ser decz ni lu dzie. Mam też wra -że nie, że są bar dzo go spo dar ni i po -my sło wi. Go styń to dla mnie przy -kład ma łe go, ak tyw ne go mia stecz ka.Pod czas kon cer tu po czu łam cie płowscho du. Nie wy obra ża łam so bie, żemo gę prze ka zać utwo ra mi ty le ener -gii. Za sko czy ła mnie rów nież nie sa -mo wi ta re ak cja pu blicz no ści, któ raczer pa ła ode mnie to, co naj lep sze. Tofan ta stycz ne uczu cie, gdy mię dzy to -bą a wi dow nią two rzy więź, a lu dziesta ją się cząst ką two je go ob ra zu. Je -stem ogrom nie wdzięcz na wczo raj -szej pu blicz no ści.

MAR TA KU LAK

Wy wiad z Na ną Ko ba la dze

Ser cem Gru zin ka, ta len tem świa ta oby wa tel ka

Go styń

Uczcili pamięćwyzwolicieli

NAKŁAD DO 7000 egz.

Page 15: 2/2013 wyd.20 Gostyń24 Extra

n LICZBA TYGODNIA 2,6 miliona dofinansowania na budowę drogi łączącejul. Starogostyńską z ul. Polną w Gostyniu2,62,6

n Extra Polecamy

3 luty3 luty 15Kątem oka 3 luty – Koncert Operetkowy w Gostyniu

W tym ro ku koń czy się per spek ty wafi nan so wa Unii Eu ro pej skiej na la ta2007-2013, w któ rej po raz pierw szyuczest ni czy ła Pol ska. Po wiat Go styń -ski wy ko nał pro jek ty na łącz ną kwo -tę po nad 40 mln zł. Pra wie dwa ra zyty le, bo aż 75 mln zł, wy ko rzy sta ływ tym cza sie po zo sta łe sa mo rzą dygmin ne.

Po wiat Go styń ski pod su mo wałper spek ty wę unij ną na la ta 2007-2013. W ra mach pro jek tów unij nychsa mo rząd po wia to wy po zy skał pra wie30 mln zł na za da nia mięk kie – zwią -za ne z roz wo jem za so bów ludz kich,przed się wzię cia mi pro mo cyj ny mi i in -we sty cyj ny mi oraz za da nia twar -de – bu do wy, mo der ni za cje i re wi ta li -za cje bu dyn ków, za kup sprzę tu czy po -mo cy dy dak tycz nych.

Z ko lei na ak tyw ne for my prze ciw -dzia ła nia bez ro bo ciu, ta kie jak pra cein ter wen cyj ne, sta że, przy go to wa nieza wo do we, szko le nia, a tak że środ kido fi nan so wu ją ce pro wa dze nie wła snejdzia łal no ści go spo dar czej po zy ska no11 mln. zł. – Do tych kwot na le ży do -li czyć rów nież środ ki unij ne, ja kie uzy -ska li lo kal ni przed się bior cy z pro gra -mów zwią za nych z roz wo jemfirm – mó wił An drzej Po spie szyń ski,

Sta ro sta Go styń ski. Sa mo rzą dygmin ne z te re nu po wia tu go styń -skie go po zy ska ły przez ten czasśrod ki unij ne w kwo cie bli sko 75mln zł.

Wszyst kie za da nia zre ali zo wa new ra mach unij nej per spek ty wy2007-2013, zo sta ły skon tro lo wa neprzez Urząd Mar szał kow ski oraz or -ga ny po dat ko we. Pro jek ty za twier -dzo no i oce nio no bar dzo wy so ko, bezistot nych uwag do ty czą cych wy dat -ko wa nia środ ków. – By li śmy bar dzopre cy zyj ni w wy da wa niu tak ol brzy -mich pie nię dzy. Cel zo stał osią gnię -ty – mó wił An drzej Po spie szyń ski,Sta ro sta Go styń ski.

W pod su mo wa niu unij nej per -spek ty wy uczest ni czył wi ce mar sza -łek wo je wódz twa wiel ko pol skie go,Le szek Woj ta siak. – Nie w każ dejgmi nie i w każ dym po wie cie pod su -mo wa nie tak do brze wy glą da. Są mia -sta, gmi ny czy po wia ty, gdzie ka ry się -ga ją po nad 8 mln zł. Spraw nośćw wy dat ko wa niu to du ży suk -ces – pod kre ślał obec ny na kon fe ren -cji wi ce mar sza łek Le szek Woj ta siak.

MIS, FO TO: STA RO STWO

PO WIA TO WE W GO STY NIU

Po wiat

Po spie szyń ski: By li śmy bar dzo pre cy zyj ni

Zi ma spra wia, że gro ma dzi my nie -chcia ne ki lo gra my i zbęd ne fałd kitłusz czu. Świet ny i sku tecz ny spo sóbna ich po zby cie się ofe ru je Bo ni Fra -tres Ma ry si nien sis Sp. z o.o. w Pia -skach. Go dzin ny tre ning łą czą cy ae -ro bik i spin ning to ofer ta skie ro wa -na dla każ de go, kto chce za dbaćo swe cia ło i kon dy cję fi zycz ną, świet -nie się przy tym ba wiąc.

Gdy top nie ją śnie gi, a gło wie po ja wiasię myśl o wio śnie, mo men tal nie pla nu je -my przy go to wa nia do po wi ta nia tej po ryro ku w jak naj lep szej for mie. War to jużte raz po my śleć i za dbać o swą kon dy cjęoraz wy gląd fi zycz ny, by móc póź niej bezwsty du i z za do wo le niem zrzu cić z sie biezi mo we okry cia. Ak tyw ność fi zycz na tonaj lep sza dro ga do te go, by po czuć się do -brze we wła snym cie le.

Wy jąt ko wy tre ning od chu dza ją cyoraz po pra wia ją cy for mę i spraw ność fi -zycz ną ofe ru je Bo ni Fra tres Ma ry si nien -sis Sp. z o.o. w Pia skach. Wy jąt ko wy, boprzy no szą cy rze czy wi ste efek ty i jed no -cze śnie do stęp ny dla każ de go.

Go dzin ne za ję cia obej mu ją tra dy cyj -ny ae ro bik po łą czo ny ze zdo by wa ją cymco raz więk szą po pu lar ność spin nin giem.Spin ning to nic in ne go, jak gru po we za ję -cia po le ga ją ce na wspól nej jeź dzie na ro -

we rach sta cjo nar nych w rytm ener gicz nej,mo ty wu ją cej mu zy ki. Je go atrak cyj ność po -le ga na tym, że jest to for ma fit ness nie wy -ma ga ją ca od uczest ni ków szcze gól nychumie jęt no ści ru cho wych. W tre nin gupod okiem wy kwa li fi ko wa ne go in struk to ramo że wziąć udział każ dy, bez wzglę duna płeć, wiek, wa gę, stan zdro wia czy kon dy -cję fi zycz ną. Spin ning jest nie zwy kle efek -tyw nym re duk to rem wa gi – umoż li wia spa -le nie oko ło 700-800 kcal w trak cie jed nychza jęć.

Spin nin go wy tre ning od by wa się na spe -cjal nych ro we rach mar ki Schwinn, któ re po -zwa la ją po czuć at mos fe rę ro we ro wych wy -ści gów czy gór skich wy cie czek. Uczest nikma wpływ na moc do zna wa nych spor to -wych emo cji, kon tro lu jąc ob cią że nie czy sto -pień trud no ści wy ko ny wa nych ćwi czeń. Po -łą cze nie tre nin gu na ro we rach sta cjo nar -nych z ae ro bi kiem to naj lep szy spo sób spa la -nia tkan ki tłusz czo wej bez ob cią ża nia sta -wów. Oprócz te go, że kształ tu je cia ło,uspraw nia rów nież dzia ła nie ukła du kost ne -go czy wy dol ność ukła du krą że nia oraz od -de cho we go.

Go dzin ne za ję cia kosz tu ją za le d wie 10zł, a gwa ran tu ją na praw dę za ska ku ją ce re zul -ta ty oraz świet ną za ba wę. Tre nin gi od by wa -ją się w po nie dział ki i śro dy o go dzi nie19.30. W ra mach re kre acji i re lak su po ćwi -cze niach moż na sko rzy stać z ja cuz zi. Trzy -dzie sto mi nu to wa ką piel kosz tu je 5 zł.Chęt ni mo gą zgła szać się co dzien niew go dzi nach od 7.00 do 21.00 pod nu -me rem te le fo nu 65 571 90 54.

W Bo ni Fra tres czy nią „cu da”

Po niec

Chęt nych niebra ko wa ło

Miesz kań cy Gro dzi ska po sta no wi liwy ko rzy stać śnież ną i mroź ną au rędo wspól nej za ba wy. Nie wie le by ło trze -ba, aby wziąć w niej udział – wy star czy łapa ra sa nek i do bry na strój. Chęt nychdo prze jażdż ki ku li giem nie bra ko wa ło.

W zi mo we po po łu dnie moż na od -dać się bło gie mu le ni stwu i za szyć w cie -płym ką cie w do mu lub gdy do pi su je po -go da, ak tyw nie ko rzy stać z zi my na świe -żym po wie trzu. Tak wła śnie po sta no wi lispę dzić wol ny czas miesz kań cy pod po -niec kie go Gro dzi ska, któ rzy zor ga ni zo -wa li wspól ny ku lig.

Za ba wa skie ro wa na by ła głów niedo naj młod szych, jed nak przy łą czy li siędo niej rów nież star si. Ku li giem kie ro wałsoł tys wsi, An to ni Bu jak. Tra sa zi mo wejprze jażdż ki sa nia mi wio dła z Gro dzi skado Ży to wiec ka i z po wro tem, a jej prze by -cie za ję ło uczest ni kom za ba wy go dzi nę.

Po po wro cie uczest ni cy ku li gu mo gliroz grzać się przy ogni sku, pie kąc kieł ba skii pi jąc cie płą her ba tę. Go spo dy nie z Gro dzi -ska przy go to wa ły dla nich rów nież słod kipo czę stu nek. Prze jażdż ka po śnie gu takspodo ba ła się miesz kań com wsi, że już pla -nu ją ko lej ny ku lig, tym ra zem rów nież dlado ro słych. Wię cej zdjęć na www.gro dzi -sko.po wiat go styn.pl AS

Page 16: 2/2013 wyd.20 Gostyń24 Extra

WTOREK, 29 STYCZNIA 2013Rozmaitości16 Sport

reklama

Do sa me go koń ca nie wia do mo by ło,ko mu przy pad nie pu char Pę pow skiejLi gi Pił ki Noż nej Ha lo wej. W ostat -nim me czu szan sy na zwy cię stwo niezmar no wa li jed nak za wod ni cy wy wo -dzą cy się w więk szo ści z „Dą bro czan -ki” Pę po wo i to oni zo sta li mi strza miII edy cji pił kar skich roz gry wek w Pę -po wie.

Pę pow ska Li ga Pił ki Noż nej Ha lo wejru szy ła na po cząt ku grud nia mi nio ne goro ku. Or ga ni za to rzy, Cen trum Spor to -wo – Kul tu ral ne i ani ma tor bo iska Or lik,za kwa li fi ko wa li do roz gry wek 8 dru żyn,w któ rych zna leź li się za rów no ama to -

rzy, jak i zrze sze ni pił ka rze. – Wy rów na -na wal ka, peł na mo bi li za cja, za an ga żo -wa nie za wod ni ków w ca łym cy klu tur -nie jo wym oraz sys tem me czów „każ dyz każ dym” spra wi ły, że po ostat niej ko lej -ce układ w ta be li mógł się ra dy kal niezmie nić. Moż na się by ło więc spo dzie -wać  nie spo dzian ki, któ ra mia ła miej sceoraz po zy tyw nych, spor to wych emo cjize stro ny ki bi ców, któ rzy to wa rzy szy likaż dej od sło nie roz gry wek – mó wi Mag -da le na Kacz ma rek.

Zwy cięz cą II edy cji Pę pow skiej Li -gi Pił ki Noż nej Ha lo wej zo sta ła dru ży -na Mi cha ła Ro sza ka, któ ry do swo je go

skła du po wo łał za wod ni ków, dzia ła czyi sym pa ty ków „Dą bro czan ki” Pę po wo.W ta kim ze sta wie niu  dru ży na po ko -na ła w fi na le ze spół „FC Kraj ki”, któ ryprzez kil ka ty go dni nie opusz czałpierw sze go miej sca w ta be li. Trze ciemiej sce wy wal czy ła eki pa „Gu ba nów”,wy prze dza jąc ko lej no „Ve ne tię” Ko by -lin, „Mir -Zen”, „Acio Te am”, „Lwa Po -go rze lę” i „Ra wex” Go styń. Na mia noli go we go kró la strzel ców za pra co wałPrze my sław Ptak, re pre zen tant zwy -cię skiej dru ży ny.

MM, FO TO: MAG DA LE NA KACZ MA REK

Sport

Fi na ło wa roz gryw ka

Sport

Pod pa tro na tem bur mi strzaW Łę ce Wiel kiej zor ga ni zo wa no Tur niej Ko pa o Pu char Bur mi strza Po nie ca.By ła to już trze cia edy cja kar cia nych roz gry wek. Zwy cięz cą i zdo byw cą pu cha -ro we go tro feum oraz ro we ru zo stał  Fe liks Bu kow ski. W tur nie ju wzię ło udziałaż 160 gra czy.

III Tur niej Ko pa o Pu char Bur mi strza Po nie ca ro ze gra no w sa li wiej skiej w Łę ceWiel kiej. Or ga ni za to ra mi roz gry wek by li Ma rek Ju sko wiak i An drzej Woj te czek, a pa -tro nat nad im pre zą ob jął Ja cek Wi dyń ski, bur mistrz Po nie ca.

Chęt nych na zdo by cie pu cha ru nie bra ko wa ło – do tur nie ju przy stą pi ło aż 160gra czy, któ rych za cię te roz gryw ki trwa ły pięć go dzin. W kar cia nych za wo dach sę dzio -wał Ma rek Ju sko wiak. W prze rwach mię dzy pię cio ma run da mi za wod ni cy mo gli na -brać sił do dal szej gry dzię ki po czę stun ko wi przy go to wa ne mu przez or ga ni za to rów.

Trium fa to rem emo cjo nu ją ce go wie czo ru był Fe liks Bu kow ski. Zwy cięz ca tur nie -ju oprócz pu cha ru otrzy mał rów nież ro wer. Atrak cyj ne na gro dy rze czo we, pu cha ryi dy plo my wrę czo no też zdo byw com pierw szych 34 miejsc. Fun da to ra mi na gród by -li: bur mistrz Po nie ca Ja cek Wi dyń ski, fir ma „Mag –Mar” Ma rek Olej ni czak ze Śmi ło -wa, „De Heus Pol ska” Ka rol Woj ta szyk, Wy twór nia Pasz „Wal zen” w Ku no wie, Ste fanMa chow ski oraz Ste fan An drze jew ski.

AS

Na go styń skim lo do wi sku od by ła sięko lej na im pre za ta necz na. Tym ra -zem Ośro dek Spor tu i Re kre acjiw Go sty niu zor ga ni zo wał bal prze bie -rań ców na łyż wach. Chęt nych na za -ba wę nie bra ko wa ło, jed nak na kar -na wa ło we prze bra nie zde cy do wa łosię nie wie lu.

Te ma tycz ne im pre zy or ga ni zo wa nena lo do wi sku przez OSiR w Go sty niucie szą się nie zmien nie po wo dze niemwśród mi ło śni ków jaz dy na łyż wach.Spo ro uczest ni ków zgro ma dził też łyż -wiar ski bal prze bie rań ców. Choć wy -śmie ni te hu mo ry i kar na wa ło we na stro jeto wa rzy szy ły wszyst kim, to jed nak nie -wie lu zde cy do wa ło się na nie ty po weprze bra nie.

– Szko da, że nie któ rzy się jesz czekrę pu ją czy wsty dzą, by się prze -brać – twier dzi je den ze star szychuczest ni ków za ba wy. – Im pre za na łyż -wach to bar dzo faj na ini cja ty wa. Do -brze, że ta kie rze czy w Go sty niu siędzie ją. Jest to atrak cyj ne przede wszyst -kim dla dzie ci i mło dzie ży, ale jak wi daćpo na szej obec no ści, rów nież dla do ro -słych, któ rzy też po tra fią się świet nieba wić – do da je.

Do przyj ścia w kar na wa ło wym stro -ju mia ły za chę cić go sty nian dar mo we bi -le ty wstę pu na lo do wi sko. To wła śnieprze bie rań com roz da no kil ka na ście jed -no ra zo wych wej śció wek pod czas dwóchse sji łyż wiar skich. Wśród uczest ni kówłyż wiar skie go ba lu roz lo so wa no też je -den mie sięcz ny kar net na lo do wi sko.O mu zycz ną opra wę kar na wa ło wej im -pre zy za dbał tra dy cyj nie DJ We st Gan.

AS

Sport

Tań czy li na lo do wi sku